Spis treści
Można powiedzieć, że przez rasistowski wpis, właściciel zupełnie stracił swój salon motocyklowy.
Harley-Davidson ogłosił, że natychmiastowo rozwiązuje współpracę z pewnym salonem motocyklowym z Tennessee, USA. Taką samą decyzję podjęła Honda. Z kolei Polaris postawił twardy warunek. Powodem jest niezwykle rasistowski wpis na prywatnym Facebooku właściciela salonu.
O co poszło?
Abernathy’s Cycles jest sporym salonem motocyklowym w Union City, Tennessee, USA. Jest autoryzowanym sprzedawcą marek Harley-Davidson, Honda, KTM, czy Polaris. Podobno pod względem ilości jest też największym sprzedawcą marki Polaris w całych Stanach. Salon prowadzony jest już przez trzecie pokolenie tej samej rodziny.


Zwrot akcji nastąpił dnia 12 czerwca 2020, kiedy to właściciel Russell Abernathy umieścił (rzekomo umieścił…) na swoim prywatnym Facebooku niezwykle rasistowski wpis. Odnosił się do głośnego ruchu Black Lives Matter. W pierwszym zdaniu napisał „… zabierajcie swoje czarne dupy do Afryki i zostańcie”.

Jakie były reakcje?
Jak na pewno wiecie, aktualnie wszelkie sprawy związane z nierównym traktowaniem na tle rasistowskim są przez społeczeństwo i korporacje traktowane z wyjątkową uwagą.
Wpis widoczny u Russella został szybko zgłoszony do wszelkich zainteresowanych firm – szczególnie do tych producentów, których motocykle Abernathy sprzedaje w swoim salonie.
Amerykańscy importerzy poszczególnych marek zareagowali szybko. Sam Russell Abernathy także odpowiedział – zrobił to, co jest wysoce popularne w takich sytuacjach… Zadeklarował, że post jest efektem włamania na jego konto. Russell nie przyznaje się do opublikowania takich słów, a co więcej, osobiście wspiera środowisko równości, zróżnicowania i braku wykluczenia.

„Nie kupujemy tego”
Honda nie kupuje tego wytłumaczenia. Honda wspomniała wprawdzie, że w sprawie rzekomego włamania podejmie własne śledztwo i podejmie „szybkie i agresywne działania”.
Importer zadeklarował jednak, że rozwiązuje współpracę z salonem Abernathy’s. Wygląda na to, że działania zostały już podjęte.
Harley-Davidson podjął podobną decyzję. Z tą różnicą, że sprawa postawiona została jasno. Harley-Davidson nie akceptuje takiej postawy, a więc koniec i kropka, współpraca zostaje rozwiązana. Abernathy’s nie jest już częścią sieci H-D.
Marka Polaris podeszła do tematu trochę bardziej liberalnie.
Ze względu na dobro klientów i blisko 100 pracowników, Polaris zgadza się na dalszą współpracę z salonem Abernathy’s – wyłącznie pod twardym warunkiem. Russell Abernathy musi ustąpić z funkcji właściciela i szefa.
Pomimo wcześniejszych deklaracji o „włamaniu”, Russell Abernathy zgodził się przekazać salon nowemu właścicielowi. W odpowiedzi Polaris zadeklarował: „Jeżeli nie dojdzie do przekazania własności, Polaris zakończy współpracę.”
Zostaw odpowiedź