Davies był najszybszy już w kwalifikacjach, gdzie zdobył pole position. Pierwszy rząd uzupełnili Tom Sykes i Nicky Hayden. W drugim rzędzie ustawili się Savadori, Torres i Rea.
Najlepszym refleksem na starcie wykazał się Tom Sykes, ale to Chaz Davies wjechał na prowadzeniu do pierwszego zakrętu. Jonathan Rea przebił się w tym czasie na trzecie miejsce. Davies rzucił się do ucieczki, podczas gdy zawodnicy Kawasaki próbowali za nim podążać. O czwarte miejsce z kolei walczyli Lorenzo Savadori i Nicky Hayden.
Na piątym okrążeniu Davies miał już ponad 3 sekundy przewagi nad „zielonymi”. Na siódmym kółku Jonathan Rea upadł w zakręcie. Powodem wywrotki był problem z silnikiem lub skrzynią biegów, co było słychać na nagraniu z pokładu motocykla. Tym samym Lorenzo Savadori dostał prezent w postaci trzeciego miejsca. Włoski zawodnik nie cieszył się jednak zbyt długo, ponieważ na kolejnym okrążeniu również wypadł z toru. Tym samym na trzecie miejsce awansował Nicky Hayden.
Chaz Davies pewnie pędził do mety równym tempem i regularnie kręcił wysokie 1’37,000. Brytyjczyk był jedynym zawodnikiem w wyścigu, który zszedł z czasem poniżej 1’38,000. Jego przewaga na mecie wyniosła ponad 10 sekund. Drugi na metę dojechał Tom Sykes, a trzeci – Nicky Hayden. Co ciekawe – na przedostatnim okrążeniu Hayden był niecałą sekundę za zawodnikiem Kawasaki, ale Sykes zdołał uciec reprezentantowi Hondy.
Niezły występ zaliczył również Paweł Szkopek, który był blisko punktowanego miejsca, ale plany pokrzyżował mu Luca Scassa. Szkopek dotarł do mety na 17. miejscu.
Po tym wyścigu przewaga Jonathana Rea nad Tomem Sykes’em zmalała do 26 punktów, więc w niedzielę zapowiada się ciekawy spektakl.
I wyścig Superbike – pierwsza piątka:
1. Chaz Davies
2. Tom Sykes
3. Nicky Hayden
4. Jordi Torres
5. Leon Camier