29’latek reprezentujący barwy jednej z czołowych ekip w stawce, zespołu Yamaha Motor Deutschland, do pierwszej z ośmiu rund mistrzostw przystępował z optymistycznym nastawieniem po niedawnych, udanych testach na oddalonym o 130 kilometrów od Berlina obiekcie.
Licząca 4255 metry trasa sprzyjała Polakowi podczas kwalifikacji. Pawelcowi udało się bowiem wywalczyć wysokie, dwunaste pole startowe w stawce aż czterdziestu sześciu motocyklistów z całej Europy. Pierwszy czas uzyskał Austriak Martin Bauer, zaś zespołowy kolega Andrzeja, Joerg Teuchert, zakwalifikował się na świetnej, trzeciej pozycji.
Ekipa prowadzona przez doświadczonego mechanika i byłego zawodnika, Niemca Michaela Galinskiego, przed wyścigami po cichu liczyła na wysokopunktowane finisze obu swoich reprezentantów. O ile nadzieje te spełnił Teuchert, kończąc oba wyścigi na bardzo dobrym drugim miejscu, Pawelec miał o wiele mniej szczęścia.
Yamaha YZF-R1 z numerem 49 opuściła tor zaraz po starcie pierwszego wyścigu po kolizji Polaka z jednym z rywali. Drugi wyścig Andrzej zakończył w połowie drugiego okrążenia po uślizgu przedniej opony.
Podium w obu przypadkach wyglądało identycznie. Obok podwójnego zwycięzcy, obrońcy tytułu Martina Bauera i Joerga Teucherta, znalazł się na nim także Andy Meklau. W klasyfikacji generalnej zawodnicy ci mają odpowiednio 50, 40 i 32 punkty. Jeden punkt, dzięki piętnastej pozycji w pierwszym wyścigu, wywalczyła także reprezentująca ekipę Yamaha Motor Deutschland Mistrzyni Europy Kobiet, 25’letnia Niemka Nina Prinz.
„Zaraz po starcie pierwszego wyścigu wyprzedziłem kilku rywali i awansowałem na siódmą pozycję, ale w połowie okrążenia ktoś chyba we mnie uderzył, ponieważ nagle znalazłem się na poboczu. Mechanicy świetnie spisali się odbudowując motocykl na czas przed drugim wyścigiem, ale on także zakończył się dla mnie przedwcześnie. Znów udało mi się dobrze wystartować, ale tylna opona strasznie ślizgała się na wyjściach z łuków więc straciłem kilka pozycji i pierwsze okrążenie zakończyłem na dziesiątym miejscu. Rozkojarzyło mnie to do tego stopnia, że upadłem z powodu uślizgu przedniej opony podczas hamowania w połowie drugiego kółka. Startując w Mistrzostwach Polski pierwsze okrążenia przejeżdżałem bardzo agresywnie, ale niestety taka taktyka nie pasuje do charakterystyki opon Dunlop. Firma obiecała przygotować dla mnie nowe mieszanki przed drugą rundą. Jestem bardzo zawiedziony tym co się dzisiaj stało i mam nadzieję, że na Oschersleben będzie już o wiele lepiej. Gratuluje Pawłowi Szkopkowi świetnego wyniku. Cieszę się, że pokazał naszym zagranicznym rywalom, że Polacy też potrafią szybko jeździć na motocyklach.”
Druga runda Mistrzostw Niemiec klasy IDM Superbike odbędzie się w dniach 16-18 maja na torze Oschersleben, na którym w sezonie 2005, startując na własną rękę Pawelec w równie wyrównanej jak w ten weekend stawce, wywalczył bardzo dobre, dziewiąte miejsce.
Wyniki treningów i wyścigów pierwszej rundy znaleźć można pod adresem:
http://www.idm.de/news.asp?mid=0&uid=0&iid=997&jahr=2008&change=T