Regulator napięcia w motocyklu - do czego służy, jak sprawdzić, objawy uszkodzenia

Uszkodzenie regulatora napięcia to jedna z najczęściej spotykanych awarii instalacji elektrycznej motocykla. Objawy nie zawsze są jasne…

Objawy nie zawsze są jasne i często można pomylić je z usterkami akumulatora, alternatora, albo samej instalacji. Warto wyposażyć się też w podstawowe narzędzia do naprawy motocykla.

Do czego służy regulator napięcia w motocyklu

Układ ładowania motocykla składa się z czterech podstawowych elementów. Pierwszym z nich jest akumulator – źródło i „magazyn” prądu, który jest niezbędny do uruchomienia silnika – rozrusznika, układu zapłonowego i wtryskowego. Wszelkie odbiorniki elektryczne mają jednak na tyle duży pobór prądu, że bateria nie byłaby w stanie działać poprawnie dłużej niż kilkadziesiąt minut. I tutaj do gry wkracza alternator – urządzenie, które zmienia ruch obrotowy wału korbowego na prąd zmienny. Prąd ten jednak nie nadaje się bezpośrednio to ładowani akumulatora.

By tak się stało, niezbędny jest właśnie regulator napięcia. Jego zasada działania polega na zmianie prądu przemiennego na stały i utrzymaniu napięcia na interesującym nas poziomie. Czwartym elementem, tak często pomijanym, jest instalacja elektryczna. Przewody i złącza nie są same w sobie „urządzeniem”, ale ich usterki to podstawowy czynnik wpływający na awarie regulatora napięcia.

Jak sprawdzić regulator napięcia w motocyklu

Prawie każdy motocyklista wie jak naciągnąć łańcuch w motocyklu, czy wymienić olej. Diagnostyka regulatora napięcia nie jest trudniejsza niż te podstawowe czynności, a jedynym niezbędnym narzędziem jest miernik uniwersalny. Sprawdzenia poprawności ładowania dokonujemy na włączonym silniku. Pomiaru robimy na obu klemach akumulatora (miernik ustawiony na prąd stały i napięcie o zakresie  0 – 20 V). Producenci podjadą wartości obrotów w czasie testu i napięcie, jakie powinno być generowane przez układ. Możemy jednak założyć pewne dość uniwersalne liczby. Zazwyczaj jest to około 14,0 – 14,5 V przy 4000 obrotów na minutę.

Są to wartości uzyskiwane bez dodatkowych odbiorników prądu, z wyłączonymi światłami, jeśli jest taka możliwość. Warto wspomnieć, że przy sprawnym układzie już na obrotach biegu jałowego będziemy mieć około 13 V. Jeśli prąd na klemach jest dużo mniejszy, albo w ogóle nie ma reakcji napięcia na wzrost obrotów, może być to awaria regulatora napięcia. Również wyższe napięcie, na przykład 16 V, świadczyć może o poważnej usterce tego podzespołu. Jazda motocyklem z takim uszkodzeniem jest bardzo niebezpieczna, gdyż przeładowanie akumulatora może skończyć się zagotowaniem go, a nawet pożarem naszej maszyny.

Jeżeli nie czujesz się na siłach, aby samodzielnie naprawiać układ elektryczny motocykla, zainteresuje Cię naprawa door-to-door.

Uszkodzony regulator napięcia w motocyklu – objawy

Pierwszą oznaką uszkodzenia układu ładowania jest wyczerpanie baterii. Często motocykl daje znać nagłym zgaśnięciem silnika, migotaniem kontrolek czy zegarów. Tak czy inaczej, prędzej czy później nasz motocykl stanie, a ponowne uruchomienie silnika nie będzie możliwe. Ale w tym miejscu możemy wpaść w pewną pułapkę. Rozładowanie akumulatora nie zawsze oznacza problemów z regulatorem napięcia. Czasami sama bateria ma najlepsze lata za sobą, lub zwarcie między płytami.

Taki podzespół nie będzie się odpowiednio ładował, nawet przy całkowicie sprawnej instalacji. Co więcej – może doprowadzić do znacznego obciążenia układu ładowania i awarii. Regulator napięcia w czasie swojej pracy mocno się nagrzewa. Jeśli nie ma gdzie „oddać” prądu, po prostu jego podzespoły przegrzeją się i przepalą. Nie zawsze jest oczywiste, który element zapoczątkował problemy.

Naładowany, sprawny akumulator generuje 12,8 V. Jeśli po kilku godzinach pod prostownikiem wartość ta nie przekracza 12 V, akumulator jest uszkodzony. W razie wątpliwości zróbmy testy na innej baterii – nowej lub pożyczonej ze sprawnego motocykla. Tylko wtedy sprawdzenie regulatora napięcia jest wiarygodne.

Jak podłączyć regulator napięcia w motocyklu

Bardzo często uszkodzenia układu ładowania związane są z brakiem właściwego przepływu prądu pomiędzy alternatorem a regulatorem napięcia. W ekstremalnych przypadkach dochodzi do stopienia wtyczek łączących oba elementy. Stąd też nie możemy pominąć sprawdzenia tych elementów. Jakiekolwiek oznaki korozji, czy przegrzania wtyczek i przewodów mogą być sygnałem wieszczącym nadchodzące problemy.

Warto zastosować odpowiednie środki do zabezpieczania połączeń. Dostaniemy je w każdym sklepie motoryzacyjnym, czy nawet w markecie, w dziale gdzie stoją oleje, środki do pielęgnacji lakieru czy płyn hamulcowy.

Przezorny zawsze ubezpieczony – nie tylko regulator napięcia

W większości motocykli zastosowano trójfazowy alternator z magnesami stałymi. To nieskomplikowane i lekkie rozwiązanie, w którym mamy bardzo mało części, które mogą się zepsuć. Najbardziej wrażliwe na uszkodzenia są uzwojenia. W wyniku przegrzania może dochodzić do ich spalenia, lub przebicia napięcia na masę motocykla. Dopiero po sprawdzeniu sprawności alternatora można ostatecznie potwierdzić uszkodzenie regulatora napięcia.

Układ ładowania w motocyklu może ulegać awariom z wielu przyczyn. Nie zawsze wiadomo, który element pierwszy zaczął niedomagać. W ekstremalnych przypadkach można doprowadzić do uszkodzenia wszystkich elementów – począwszy od alternatora, poprzez instalację, regulator napięcia, a na akumulatorze kończąc. Wczesna diagnostyka niejednokrotnie pomaga utrzeć się przed poważnymi uszkodzeniami – kompleksowy przegląd układu ładowania nie kosztuje więcej i bez niego również nie powinniśmy wyjeżdżać na drogi.

Jeżeli lubisz naprawy w stylu DIY, przeczytaj jak naprawić tłumik motocyklowy.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany