Panna Hilton, która gości z reguły na łamach tabloidów i plotkarskich portali, wzięła się za sport. Na szczęście, nie zamierza próbować swoich sił jako zawodniczka, bo być może moglibyśmy tego nie przeżyć, umierając ze śmiechu. Paris, zamiast tego, będzie sponsorować ekipę startującą w klasie GP125.
Świat nie skończy się w 2012 roku. Skończył się już teraz. Biorąc przykład ze swojego znajomego, Antonio Banderasa, Hilton zaoferowała swój sponsoring ekipie SuperMartxé VIP, w której startować będą Sergio Gadea i Maverick Vinales, tegoroczny zdobywca tytułu Mistrza Europy w klasie 125 ccm. Paris zorganizowała także prezentację teamu, która odbędzie się już w tę sobotę w Hotelu ME w Madrycie.
Pieniądze stojące za amerykańską celebrytką niewątpliwie przydadzą się teamowi. Gorzej, jeśli jej wątpliwa sława i zamiłowanie do publicznego prezentowania braków intelektualnych zaszkodzą młodym zawodnikom i odstraszą potencjalną widownię, gdy na trybunach zasiądzie owa gwiazda ze swoimi torebkami, pieskami i ochroniarzami. Miejmy tylko nadzieję, że nie zażyczy sobie malowania motocykli na różowo…