MotoGP Walencja – Intro - Motogen.pl

Wszyscy mamy jeszcze w pamięci wydarzenia z Malezji, a już w ten weekend będziemy oglądać ostatnie w tym roku zmagania w ramach MotoGP. Finałowa runda sezonu 2011 odbędzie się na torze Ricardo Tormo w Walencji.

 

W klasie królewskiej dwa pierwsze miejsca są już pewne. Jorge Lorenzo jeszcze nie wrócił do pełni sił, więc nie zobaczymy go w ten weekend. Start w Walencji byłby z resztą tylko formalnością. Na polach startowych nie stawi się również Colin Edwards, który po wypadku w Malezji musiał przejść operację lewej ręki. Jego miejsce zajmie Josh Hayes, który jest mistrzem amerykańskich wyścigów Superbike. Casey Stoner i jego pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej również nie są zagrożone, ale Australijczyk zapewne będzie chciał przypieczętować mistrzowski tytuł i dojechać do mety jako pierwszy. Na drugie miejsce ostrzą sobie pazury Dani Pedrosa i Andrea Dovizioso, co oznacza, że będziemy mogli zobaczyć ciekawy, bratobójczy pojedynek. Przed rodzimą publicznością dobry występ zapowiada Alvaro Bautista, który jest pozytywnie nastawiony do rywalizacji na własnym podwórku.

 

W GP Walencji swój ostatni występ zaliczy Loris Capirosii (Pramac Racing), który po 22 sezonach postanowił odejść na wyścigową emeryturę. Łącznie ze startem w Hiszpanii będzie miał na koncie 328 wyścigów w Mistrzostwach Świata. Capirossi chce dedykować ten start Marco Simoncelliemu.

 

W klasie Moto2 stawkę prowadzi Stefan Bradl z dorobkiem 274 punktów. Drugie miejsce należy do Marca Marqueza z 251 punktami na koncie. Pozbawienie Bradla wygranej w tym sezonie brzmi trochę jak science-fiction, ale wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza że Marquez startuje przed swoją publicznością. Niemniej jednak Bradl musiałby się znaleźć na czternastym miejscu lub jeszcze niżej. Bój o trzecie miejsce w generalce stoczą Andrea Iannone i Alex De Angelis. Między tymi dwoma zawodnikami są zaledwie dwa punkty różnicy.

 

W klasyfikacji generalnej 125 prowadzi Nicolas Terol, który uzbierał 282 punkty. O 20 punktów mniej ma Johann Zarco. Potrzebuje on jednak cudu, żeby strącić Terola z piedestału. Klasa 125 ccm jest kolejną, w której nie ma pewnego drugiego wicemistrza. O trzecie miejsce na podium klasyfikacji generalnej będą walczyć Sandro Cortese i Maverik Vinales. Vinales traci do Cortese niespełna dwa punkty.

 

W najbliższy weekend będziemy niewątpliwie świadkami ciekawych pojedynków we wszystkich trzech klasach. Zawodnicy będą chcieli nie tylko ukończyć wyścigi na jak najlepszych miejscach, ale również uczcić pamięć Marco Simoncelliego.