Suzuki zdecydowało się na wprowadzenie Hayabusy na rynek indyjski. Decyzja została podyktowana m.in. tym, że konkurencja już tam jest i w Indiach bez problemu można kupić duże sportowe motocykle Ducati czy Yamahy.
Co prawda, jeśli weźmiemy pod uwagę stan indyjskich dróg, gdzie podróżowanie z prędkością powyżej 70 km/h jest, delikatnie mówiąc, nieprzyjemne, plan Suzuki wydaje się przynajmniej dziwaczny. Zdaniem Atula Gupty, vice-prezesa Suzuki Motorcycle India do spraw sprzedaży i marketingu, Hayka zostanie wprowadzona do sprzedaży, by pokazać siłę firmy, gdyż i tak Suzuki nie spodziewa się rewelacyjnych wyników sprzedaży w tym segmencie. Co prawda, ten model motocykla jest dostępny w Indiach w tzw. szarej strefie, więc Suzuki chce dać klientom możliwość kupna Hayki legalnie.
Tak, idealny motocykl do ścigania się ze świętymi krowami.