Zontes 125 GK – lekki scrambler do miasta [FILM]

Spis treści

Zontes 125 GK oferuje bardzo atrakcyjny, oryginalny wygląd i ciekawe wyposażenie standardowe oraz silnik o mocy 15 KM. Jak jeździ? Bierzemy nowego Zontesa pod redakcyjną lupę!

Zontes GK 125 to nowoczesny scrambler klasy 125 cm³ stworzony przede wszystkim do jazdy w mieście. Wygląda świeżo, ciekawie, intrygująco. Oferuje świetne wyposażenie i wcale nie kosztuje dużo. Czy jest jakiś haczyk?

Bierzemy Zontesa GK 125 pod naszą redakcyjną lupę i sprawdzamy w kilkudniowym, miejskim teście. Poniżej materiał filmowy z podsumowaniem, a dla preferujących tradycyjną formę pisaną, dalsza część tekstu pod filmem.

Zontes 125 GK – film

https://www.youtube.com/watch?v=jFqXWnmWTgk

Marka Zontes na dobre zadomowiła się na naszym rynku. Niedawno otwarto zupełnie nowy, całkiem imponujący salon tej marki w Warszawie. Producent przyzwyczaił nas do świetnego stosunku jakości do ceny. I podobnie jest również w przypadku modelu GK 125.

Zontes GK 125 – ogólne wrażenia

Zawsze byłe fanem modelu Zontes 125 G1. Nowy Zontes 125 GK jest do niego bardzo podobny. Większym bratem tego modelu jest 350 GK o identycznych gabarytach, ale wyposażony w mocniejszy silnik.

Na uwagę zasługują tu detale i elementy wykończenia. Oświetlenie w technologii LED, szprychowe koła, podświetlone przełączniki na kierownicy, czy końcówka układu wydechowego – jest na czym oko zawiesić. Mało tego, zwróćcie uwagę, że tu dobrze wyglądają nawet takie elementy jak zbiorniczki płynu hamulcowego! Tylny wahacz, czy wsporniki podnóżków pasażera również nie przynoszą wstydu.

Liczba przycisków na kierownicy może trochę zaskoczyć. Wszak mamy do czynienia z motocyklem klasy 125 cm³ i przecież nie ma tu pakietu skomplikowanej elektroniki. Skąd więc przyciski? Otóż Zontes stosuje na wyposażeniu zamki elektromagnetyczne. Jednym z przycisków otwieramy np. klapkę wlewu paliwa, drugim siedzenie…

Tego, co zastajemy w 125 GK, nie powstydziłby się nawet większy motocykl z wyższej półki cenowej. Ogólne wrażenia dotyczące jakości wykonania i wyglądu tej maszyny są bardzo pozytywne.

Zontes 125 GK – wrażenia z jazdy

Zontes 125 GK jest napędzany przez jednocylindrowy silnik o pojemności 125 cm³. I teraz najważniejsze. Moc maksymalna tego modelu wynosi dokładnie 14,7 KM, czyli jest to prawie maksymalna dopuszczalna wartość mocy dla motocykla klasy 125 cm³, aby umożliwić jazdę nim na samochodowe prawo jazdy. Przypomnijmy, że moc ta może wynosić maksymalnie okrągłe 15 KM.

Wiele spośród motocykli klasy 125 cm³ dostępnych obecnie na rynku może się pochwalić mocą na poziomie 11-12 KM, na co warto zwrócić uwagę. Jeśli już 125, to warto celować w te 15 koni, bo to robi w tej klasie różnicę.

Zontes 125 GK rozpędza się bardzo żwawo do 60-80 km/h. Maksymalna prędkość to około 120 km/h. Spalanie deklarowane przez producenta to 2,5 l/100 km. Nie ma najmniejszego problemu z osiągnięciem takiego wyniku. Wiadomo, że ten będzie uzależniany od stylu i warunków jazdy.

Jeśli chodzi o ergonomię, to w mojej ocenie pozycja za kierownicą 125 GK jest perfekcyjna dla osoby o wzroście około 175 cm. Taka osoba wyglądałaby na 125 GK wciąż proporcjonalnie dosięgając już całymi stopami do ziemi.

Klamki sprzęgła i hamulca są regulowane, więc można dopasować ich ustawienia do swoich preferencji, czy wielkości dłoni.

Co na minus? Z pewnością duży promień skrętu. Zawracanie w bardzo wąskiej uliczce nie jest przyjemne. Druga sprawa to charakterystyczny sposób zamontowania lusterek. Wygląda to świetnie, ale utrudnia przeciskanie się 125 GK w gęstym korku.

Zontes 125 GK – podsumowanie

Ten motocykl naprawdę mi się podoba i jest jedną z moich ulubionych maszyn klasy 125 na rynku. Oczywiście specyficzny styl to rzecz gustu. Nie każdemu szprychowe koła, czy ta okrągła lampa przypadną go gustu. Dla mnie to jest strzał w 10!

Z rzeczy bardziej obiektywnych – silnik oraz wyposażenie i wykończenie to mocne strony 125 GK. Podświetlanych przełączników i tak starannie wykonanych niektórych elementów nie ma nawet wiele motocykli kosztujących więcej niż 125 GK. Zontes zrobił tu kawał naprawdę dobrej roboty i pochwały są jak najbardziej na miejscu.