Włoski producent przechodzi ostatnio ciężki okres. Nieudany start w World Superbike, widmo procesu sądowego i konieczności zapłacenia niemałych kar firmom i sponsorom, którzy zdecydowali się postawić na włoską markę w Mistrzostwach Świata Superbike nie nastrajają optymistycznie. Włosi połączyli jednak na chwilę siły z Francuzami i zaprezentowali Peugeot RCZ R Bimota.
RCZ R został stworzony przez oddział Peugeot Sport i jest pierwszym drogowym samochodem tej marki, którego prędkość musiano ograniczyć elektronicznie do 250 kilometrów na godzinę. Wynika to z tego, że moc silnika o pojemności 1.6 litra wspomagany turbosprężarką podniesiono do 304 koni mechanicznych. W przeciwieństwie do „zwykłego” RCZ spojler jest teraz w stałym położeniu.
Z tyłu usunięto kanapę i zamontowano schowek na kaski. Zawieszenie obniżono o 10 milimetrów. Jeżeli ktoś będzie chciał uwiecznić swoje wyczyny (oczywiście na torze wyścigowym), to będzie mógł to zrobić przy pomocy dołączonych do samochodu kamer GoPro. Bimota ma symboliczny udział w projekcie, który ogranicza się do pomalowania samochodu w barwy legendarnego producenta motocykli.
Oczywiście nie da się ukryć, że trochę puściliśmy wodze fantazji i zaczęliśmy się zastanawiać, jak zareagowaliby Włosi na wykup ich legendarnej marki przez Francuzów…