Jakiś czas temu światowe portale internetowe obiegło szpiegowskie zdjęcie motocykla Ducati Desmosedici GP10. Fota wywołała niemało emocji, pojawiając się najpierw na stronie Nicky’ego, Haydena gdzie, jak się okazuje, zamieścił ją sam zawodnik.
Przez chwilę rozważano nawet, czy to napewno właściciel strony zamieścił feralną fotkę. Szybko jednak wykluczono atak hakerów. Ducati wymusiło na Haydenie usunięcie zdjęcia i oficjalne przeprosiny. Nicky w jednym z wywiadów przyznał, że nie przypuszczał, iż narobi takiego zamieszania. Uznał, że skoro jest w pobliżu motocykla, który i tak był widziany podczas testów w Walencji, może zrobić mu fotkę i nic wielkiego się nie stanie. – W końcu nie zamieściłem w sieci kopii schematu silnika ani nic w tym stylu – powiedział.
Zdjęcia Ducati Desmosedici GP10 nie ma już na stronie Nicky’ego, ale nadal krąży w sieci. A zawodnik zapewne skupi się teraz na jeździe, zamiast bawić się w fotografa.