Transport na przyczepie wymuszającej kontakt koła motocykla z podłożem. Czy ma to sens? - Motogen.pl

Transport na przyczepie wymuszającej kontakt koła motocykla z podłożem. Czy ma to sens? Przeczytajcie poniżej…

Pomijając kwestie przepisów (przyczepka z video nie posiada oświetlenia, rejestracji, a co za tym idzie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej) pozostaje pytanie, czy użytkowanie takiej przyczepy ma sens? W dobie zapowiadanych, wyższych mandatów lepiej nie ryzykować.

O ile rozpatrujemy przewiezienie motocykla na krótkim odcinku, sprawa wydaje się oczywista, a przyczepa wydaje się fajnym rozwiązaniem. Jeśli jednak mamy zamiar pokonać trasę z Rzeszowa do Szczecina, po polskich, dziurawych drogach, taka przyczepa może okazać się złym wyborem. Dlaczego?

Po pierwsze opony

Są kierunkowe. Czy bieżnik zetrze się w równomierny sposób jeśli pokonamy kilkaset kilometrów z jedną oponą pracującą a drugą utrzymywaną w spoczynku?

Stabilność, ograniczenie skrętu

Pozostaje kwestia stabilności motocykla podczas pokonywania zakrętów. Czy stelaż przyczepy nie uszkodzi przedniego koła? Nasz zestaw będzie wystarczająco stabilny przy wjeździe na autostradę? Czy tylne koło nie straci przyczepności i jego uślizg nie spowoduje uderzenia w inne auto?

Osobiście do przewozu wolałbym wypożyczyć przyczepę renomowanego producenta. Opłata za dobę rzadko przekracza 50 zł, a koszty ewentualnego serwisu czy napraw waszego motocykla mogą okazać się znacznie wyższe.

Można wypożyczyć busa. Koszt dzienny nie przekroczy 200 zł. W jaki sposób przewieźć motocykl busem? Zobaczcie poniżej…