A czym jest Moto Fakro w teorii? Topołączenie zamiłowania do motocykli i zdobywania wiedzy. Celem spotkania branżystów jest pogłębienie relacji z partneramibiznesowymioraz integracja środowiska budowlanego skupionego wokół FAKRO – tak brzmi oficjalna odpowiedz wyrażona w komentarzu na stronie producenta…
Oficjalna część MOTO FAKRO rozpoczęła się od uroczystego przejazdu peletonu z Muszyny, gdzie nocowali goście, do Nowego Sącza. Motocykliści zwartym szykiem przyjechali do Nowego Sącza Doliną Popradu. Trzydniowa wizyta na Sądecczyźnie to okazja aby wziąć udział w profesjonalnych szkoleniach i warsztatach, podczas których przedstawione zostały nowości produktowe oraz innowacyjne rozwiązania technologiczne zastosowane w produktach marki FAKRO. To program obowiązkowy,po zaliczeniu którego licznie przybyli dekarze,architekci i prezesi mogli wcielić się w rolę najbardziej lubianą,na którą jak zwykle nie mają zbyt dużo czasu w życiu zawodowym.Mogli stać się… motocyklistami. Itu zaczyna się prawdziwa moto przygoda,bo pomysłodawcy zadbali oto,aby uczestnicy motocyklowego spotkania mieli do wyboru kilka propozycji wycieczek fakultatywnych. Wyjazd do Czerwonego Klasztoru czy Słowackiego Raju to przede wszystkim „pożeranie” ciągnących się kilometrami Słowackich serpentyn drogowych. Baseny Termalne w Białce Tatrzańskiej to okazja do wypoczynku dla bardziej leniwych motocyklistów, a bardziej eko mogli odwiedzić Pasiekę Barć czyli Muzeum Pszczelarstwa w Gorlicach,bodajże chyba jedyną taką w Europie .
Uzupełnieniem wachlarza moto-atrakcji było udostępnienie floty motocykli testowych wraz z instruktarzem z zakresu bezpiecznej jazdy,o co zadbał zespół dealera BMW Gazda z Gliwic kierowany przez Zbyszka Adamczyka. „To była znakomita okazja do nawiązania nowych znajomości i bardzo mnie cieszy fakt,iż nasza oferta jazd testowych spotkała się z tak dużym zainteresowaniem wśród przybyłych gości. Nasze motocykle nie „stygły” przez całe trzy dni imprezy, a jazda nowymi modelami Gs-ów poprzedzona było długą kolejką,co jest dla nas wystarczającym zadość uczynieniem za nakład włożonej w tę imprezę pracy – podkreślił z uśmiechem Zbyszek Adamczyk, dobry przyjaciel naszej redakcji.
W tym roku, w imprezie wzięli udział także pracownicy firmy, będący jednocześnie pasjonatami motocyklowych wypraw. Tak swój udział w wydarzeniu opisuje Piotr Żak, konstruktor i Ambasador marki FAKRO: „Wszędzie widniały chorągiewki FAKRO przytwierdzone do jednośladów, które przejechały na to wydarzenie niejednokrotnie daleką drogę. Dało się zauważyć tablice rejestracyjne z całej Polski. Fajnie było wziąć udział w takim wydarzeniu, zwłaszcza w grupie ludzi z pasją, ludzi wzajemnie sobie życzliwych, dla których motocykl to nie tylko pojazd, to coś więcej, czasem kolejny członek rodziny.”
To już 7 edycja MOTO FAKRO, a wydarzenie to świetnie się przyjęło. To okazja do integracji całej branży – „Znajomości, które nawiązujemy, często przyjaźnie, to relacje, do których wraca się przez cały rok”– podsumowuje pomysłodawca i współorganizator imprezy, dyrektor regionalny FAKRO, Paweł Ulak.