Motocyklista przedziurawił zbrojony mur, bez kasku... Przeżył! - Motogen.pl

Przyczyną wybicia motocykla z równowagi mógł być próg zwalniający. Chłopak przedziurawił mur, nie miał nawet kasku, a skończył z kilkoma złamaniami.

Kamery monitoringu uchwyciły dramatyczny moment, gdy motocyklista traci kontrolę nad swoim jednośladem i z pełną prędkością czołowo trafia w solidny, ceglany mur. Nie miał kasku, a siła uderzenia przebiła mur. Mimo tego motocyklista przeżył!

22-letni motocyklista został przetransportowany do szpitala w stanie poważnym. Dzień później zostało potwierdzone, że jedyne kontuzje to kilka złamań, a motocyklista jest w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu.

Chłopak wygrał życie, nie ma wątpliwości. A nawet nie miał kasku!

Zdjęcie z miejsca wypadku. Motocykl wygląda na lekką 125-tkę lub 200-tkę, a jednak siła uderzenia pokonała zbrojony mur.

Akcja miała miejsce w mieście Curitiba w Brazylii. Jak informują świadkowie, którzy jechali razem z nim, przyczyną prawdopodobnie był rolgaz, który zaciął się w pozycji otwartej.

Być może, chociaż „zacięcie rolgazu” mogło tak naprawdę być panicznym trzymaniem się kierownicy w trakcie spadania z wierzgającego motocykla. Na nagraniu wygląda to tak, jakby istotną rolę odegrał próg zwalniający (widać tam nawet ostrzegający znak drogowy) w połączeniu z np. niefortunnym rozłożeniem masy na kierownicy czy z pechową konfiguracją kolejnych dziur w asfalcie. To mogło wybić motocykl z równowagi, a dalej była już ściana…

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany