Temat motocykli napędzanych silnikami diesla wraca jak bumerang. Jak głosi plotka, Royal Enfield ponownie postanowił odgrzebać pomysł na jednoślady, do których zamiast benzyny, nalewałoby się diesla.
Przypomnijmy, że marka swego czasu wypuściła model Taurus, czyli pierwszy seryjnie produkowany jednoślad z silnikiem diesla. Jego jednostka napędowa miała pojemność 325 ccm i produkowała tylko 6,5 KM. Pozwalało to na rozpędzenie maszyny do zawrotnej prędkości 75 km/h. Swoje niewielkie osiągi Taurus nadrabiał ekonomiczna jazdą. Na 100 km motocykl palił zaledwie 1,5 litra diesla. Mimo tej niezaprzeczalnej zalety, nie wywołał rewolucji i raczej nie przypadł do gustu klientów.
Na razie nie wiadomo, co tym razem dokładnie planuje producent; nieujawnione zostały żadne szczegóły techniczne nowych motocykli. Mają się one jednak pojawić na indyjskim rynku już w 2013 roku. Jednoślady mają zresztą jeździć nie tylko na dieslu, ale także na normalnej benzynie. Miejmy nadzieję, że nie skończy się to tak, jak w przypadku Taurusa.
Również indyjski Hero zainteresował się motocyklami z silnikami diesla. Ze wstępnych informacji wynika, że jednostka napędowa takiego jednośladu będzie miała około 400 ccm pojemności i wygeneruje około 20 KM. Motocykl, podobnie jak nowe produkty Royal Enfielda, ma się pojawić w 2013 roku.
Więcej o motocyklach Royal Enfield