Oczywiście wszystko odbyło się pod kontrolą – Red Bull w ten sposób chce promować zawody narciarskie Hahnenkamm w przyszły weekend. Marquez prowadził swoją Hondę RC213V w górę stoku Strief, w Kitzbühel w Austrii. W zeszłym roku w podobnych okolicznościach Max Verstappen jadąc swóim bolidem F1 zakopał się, co spowodowało sporo zamieszania. Nie dziwi więc, że wydarzenie odbyło się w pełnej tajemnicy a poza kilkoma krótkimi filmami w sieci i zdjęciami w mediach społecznościowych ciężko odnaleźć jakieś informacje.
Oczywiście Michelin, dostawca opon do MotoGP nie produkuje ogumienia przeznaczonego do kopnego śniegu, dlatego z prośbą o pomoc zwrócono się do Ice Speedway Racing, gdzie mistrz świata Franz Zorn, dopasował do Hondy przednie i tylne opony z kolcami 3cm.
Sądząc po kamerach umieszczonych na motocyklu i stoku, wkrótce pojawi się właściwy film, którego nie możemy się doczekać. Zwłaszcza, że dźwięk i prędkość przejazdu zwiastują, że Marquez, jak zawsze, idzie „pełnym ogniem”…
Aktualizacja
Aktualizacja: nie musieliśmy długo czekać, mamy profesjonalną wersję filmu…