Brytyjski zawodnik – James Toseland jest pewien, że obecny mistrz świata – Valentino Rossi, uczyni nową YZR-M1 jeszcze bardziej onieśmielającą, niż była w zeszłym sezonie.
Rossi brał czynny udział w przygotowaniach prototypu Yamahy na rok 2009. Podczas testów w Walencji i na torze Jerez dopracowano większość szczegółów. Motocykl jest więc gotowy na kolejną rundę testów, która rozpoczyna się 5 lutego i odbędzie się w Malezji, na torze Sepang.
Po upokarzającej przegranej z Ducati w 2007 roku, Yamaha wzięła się do pracy i odpowiedziała 10 wygranymi w poprzednim sezonie – 9 z nich należało do Rossiego i umożliwiło mu zdobycie tytułu mistrza.
Model YZR-M1 stał się nie tylko bardziej niezawodny, ale był także dużo szybszy. Liczba KM nie była już problemem.
Teraz Toseland nie może się doczekać testów na torze Sepang. Wtedy bowiem, team Tech 3 Yamaha otrzyma model YZR-M1.
„Jedną z rzeczy, która była na szczycie mojej listy życzeń, kiedy myślałem o zapisaniu się do Yamahy, było ulepszenie motocykla przez Valentino”, mówi Toseland. „A zespół, który pracuje nad tym wszystkim jest absolutnie niesamowity!
Zmiany, które wprowadzili, zarówno jak zdobycie tytułu, są niebywałe. Ulepszenia, które poczynili, mogą jedynie pomóc naszej stajni. Już nie mogę się doczekać aż w końcu wsiądę na tę maszynę. Słyszałem o niej same dobre rzeczy.”