Europejska stolica wprowadza płatne parkowanie dla motocykli. Oczywiście nie dla wszystkich. Czy to dobry ruch?
Motocykl to jeden z ostatnich skutecznych, indywidualnych środków transportu, który wciąż ma olbrzymią mobilność w mieście, a do tego powoduje, że korki są mniejsze. Dotychczas w większości dużych, europejskich metropolii motocykle parkowały bezpłatnie. Z tego kręgu jako pierwszy wyłamał się Paryż, wprowadzając płatne parkowanie dla jednośladów.
Na szczęście nie dla wszystkich. Zapłacą przede wszystkim użytkownicy motocykli spalinowych. To ma być zachęta do przesiadki na pojazdy elektryczne. Stawki wprawdzie mają być niże niż w przypadku aut i wyniosą 3 euro za godzinę parkowania w centrum oraz 2 euro w pozostałych dzielnicach.
Opłaty wejdą w życie w 2022 roku. Oczywiście retoryka władz jest taka, że chodzi o zmniejszenie emisji spalin na terenie miasta. Czy jednak nie jest to nieco krzywdzące względem posiadaczy pojazdów spełniających normy Euro 4 i Euro 5?
Zostaw odpowiedź