Elektrycznie ogrzewane ubrania motocyklowe Klan - Motogen.pl

Niestety, dla wielu motocyklistów sezon już się skończył. Gdy jeszcze chwilę temu, przeciskając się w korku, ubrani jedynie w przewiewną kurtkę i koszulkę, marzyliśmy o odrobinie chłodu, tak teraz najchętniej nie wychodziłoby się z domu, leżąc pod kołdrą z kubkiem gorącej herbaty.

 

Są jednak ludzie, dla których sezon prawie nigdy się nie kończy; prawie równa się pierwszym poważnym opadom śniegu. Do tego czasu, czy to z pasji, czy z czystego pragmatyzmu sprawniejszego poruszania się po zatłoczonych miastach, dopóki opony choć trochę „trzymają”, teoretycznie można jeździć.

 

Oprócz przyczepności największym wrogiem jest, oczywiście, chłód. W dzisiejszych czasach przy zaawansowanych technologiach produkcji ubrań z membranami problem jest zazwyczaj mniej dotkliwy. Co w chwili, gdy nawet najlepsze i najcieplejsze ubrania nie wystarczą lub też po prostu swoje już wymarzliśmy i oczekujemy odrobiny luksusu? Z pomocą przychodzi wynalazek, dzięki któremu cały ten zwariowany świat ciągle działa – prąd! Tylko co on ma wspólnego z motocyklami oprócz akumulatora, świateł i rozrusznika?

 

Otóż ma. Przedstawiamy Wam elektrycznie ogrzewane ubrania firmy Klan, które są w stanie przedłużyć sezon z kilku miesięcy na cały rok.

 

Pod prąd!
Do naszego laboratorium testowego trafiły dwa produkty: kamizelka Stola oraz rękawice Rain. Test przygotowany został w oparciu o doświadczenia, jakie przez całą poprzednią zimę zebraliśmy, użytkując wspomniane ciuchy. Materiał ten bardziej prezentuje zagadnienie ubrań elektrycznych niż te dwa konkretne ciuchy. Wszystkie opierają się o identyczne założenia. Przeglądając katalog Klana, odkrywamy, że ubrać się możemy praktycznie od góry do dołu. Idąc na całość, możemy na siebie założyć elektryczne skarpetki, kalesony, kamizelki, pasy nerkowe, rękawiczki czy całe kurtki. Gdybyśmy całość podłączyli do jednego z prototypów elektrycznych pojazdów, pewnie nie ujechalibyśmy nawet jednego kilometra, ale przez ten czas komfort termiczny będzie zapewniony nawet podczas epoki lodowcowej :-).…idąc na całość, ubrać się możemy praktycznie od góry do dołu…

 

Jak to działa?
Wszystkie ubrania nie różnią się specjalnie od tych, do których przyzwyczailiśmy się na co dzień jeżdżąc motocyklem, oprócz wystającego z przemyślanych miejsc małego gniazdka. Aby wszystko działało, do gniazdka tego podłączamy przedłużacz, który może być pojedynczym lub rozdwajającym się w przypadku rękawiczek kablem. Ten z kolei podpinamy do kolejnego kabla wyposażonego w regulacje mocy grzania i końcówkę do podłączenia pod akumulator lub gniazdko zapalniczki. Podłączenie kompletu jest intuicyjne. Przed zakupem zawsze można przeprowadzić test. Jeżeli komputer instalował monter, zapytaj się reszty domowników, jak wygląda i gdzie znajdziesz kabel do zasilacza. Odłącz go i podłącz ponownie. Jeżeli się udało, to… z ciuchami Klan również sobie poradzisz!

 

Jak jest Zima to musi być zimno…
…to odwieczne prawo natury. To słynny cytat z filmu „Miś”. Postanowiliśmy więc, że nasz test, oprócz późnojesiennych jazd motocyklem, będzie zawierał również ekstremalną próbę podczas prawie 20-stopniowego mrozu, gdzie wiele godzin spędzimy na quadzie i skuterach śnieżnych. Jak zatem sprawują się ciuchy Klan? Jak to zwykle bywa, początki bywają trudne. Oczywiście, jak wspomniałem, podłączenie i obsługa jest banalnie prosta i nie o to chodzi. Prywatnie jestem zwolennikiem zakładania na siebie jak najmniejszej liczby „upierdliwych” ciuchów motocyklowych. Kask, przewiewna kurtka, dżinsy motocyklowe, krótkie rękawiczki i wio. Nienawidzę całej tej ceremonii dopinania każdego suwaka i spinania ze sobą kurtki i spodni. Z ciuchami Klan tak się, oczywiście, nie da, ale do czasu wynalezienia skutecznego bezprzewodowego prądu inaczej być nie może. Trzeba pamiętać, żeby ubrania te założyć w odpowiedniej kolejności, czyli bielizna, prąd, dopiero na to opcjonalnie ubrania utrzymujące ciepło i warstwa zewnętrzna. Zapominalscy z pewnością nie raz burkną pod nosem: „cholera, jeszcze kamizelki nie włożyłem…” i cała zabawa w ubieranie od nowa. Jeżeli jednak na zewnątrz panują mało rozpieszczające temperatury, a my mamy perspektywę kilku godzin w trasie, to gra jest warta świeczki. Ubrania praktycznie po kilkunastu sekundach wydzielają odczuwalne ciepło, by po minucie grzać już na 100%.

 

Mission successful
Nie pozostaje mi nic innego, jak przyznać, że patent sprawdza się doskonale. Przy okazji temperatur w okolicach 0°C zwykle wszystkie potencjometry ustawione były mniej więcej na połowę mocy. Nawet we wspomniane mrozy kamizelki zwykle nie rozkręcaliśmy na full, bowiem było po prostu… za gorąco! Podczas jazdy całe okablowanie nie krępowało ruchów i gdyby nie ciepło, zapomniałbym, że oprócz standardowych ubrań, mam na sobie coś dodatkowego. Doszedłem do wniosku, że takim podstawowym zestawem powinny być ubrania ocieplające najszybciej wyziębiające się części ciała, czyli kończyny. Rękawiczki i skarpetki powinny załatwić temat. Opcjonalnie dogrzewać się można kamizelką, dzięki której ciepło przyjemnie rozejdzie się po reszcie ciała. Oczywiście, jeżeli ktoś chce zaszaleć, nic nie stoi na przeszkodzie, aby kupić cały komplet. Jak wspomniałem, oferta jest spora i jest w czym przebierać.…nawet w srogie mrozy kamizelki zwykle nie rozkręcaliśmy na full, bowiem było po prostu… za gorąco!

 

Dla kogo?
Zastosowań może być wiele. Jeżeli jesteś motocyklowym turystą i przemierzasz tysiące kilometrów, z pewnością wiesz, że do tego, aby wychłodzić organizm, wcale nie trzeba ujemnych temperatur. Nawet chłodna letnia noc potrafi wymrozić człowieka do kości. Kolejną grupą będą użytkownicy pojazdów offroadowych, których temat przyczepności nawet w śniegu nie dotyczy. Dzięki ogrzewanym ciuchom zimowe weekendowe quadowanie skończy się jedynie osuszonym zbiornikiem paliwa i pamiątkowymi fotkami, a nie temperaturą, zwolnieniem z pracy i kubkiem Coldrexu. Ciuchy te przydadzą się również miejskim użytkownikom, którzy mimo niskiej temperatury, nie chcą rezygnować z dojazdu do pracy w 15 minut, zamiast kilku godzin w korku. Wyobrażam sobie tu zestaw lekkiego skutera klasy 125 ccm, motokoca i ciuchów Klan – wtedy jeździć można prawie cały rok. Zwariowałem? Raczej nie, bo połowa Europy już dawno tak robi… Pod tę ostatnią grupę można podpiąć jeszcze kurierów motocyklowych. Jednak w ich przypadku ciągłe wpinanie i wypinanie się z tego ustrojstwa może być wkurzające. Pewnym rozwiązaniem jest tu akcesoryjny akumulator, zapewniający, niezależne od instalacji pojazdu, źródło prądu, dzięki któremu parę godzin ciepła mamy zapewnione. Są to jednak dodatkowe koszty. A właśnie, bo one są tu największym bólem i potrafią… rozgrzać już samą cyfrą. Przykładowe ceny? Proszę bardzo:

 

  • Rękawiczki Rain: 594 zł
  • Uniwersalne wkładki do rękawic: 356 zł
  • Skarpety: 356 zł
  • Kamizelka Stola: 440 zł
  • Kurtka Touring Jacket: 1250 zł

 

Jednak jeżeli Was stać, szczerze polecam!

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany