Alpinestars ATEM – być jak Marc Marquez - Motogen.pl

Prawdę mówiąc, na wieczorne jazdy po mieście, postoje, pogaduchy, jednoczęściowy kombiak okaże się porównywalnie pożądanym dodatkiem jak na przykład kowadło, przenośna tokarka, czy koło od ciągnika siodłowego. Dla osób, które chcą zachować wysoki poziom bezpieczeństwa i sportowy charakter ubioru, przy znacznie większej na co dzień funkcjonalności, Alpinestars przygotowało dwuczęściową wersję wspomnianego kombinezonu oraz samą kurtkę. Ta ostatnia właśnie trafiła pod lupę laboratorium Motogen.pl.

Design,

rozwiązania

Kurtka, którą otrzymaliśmy do testów, jest w najbardziej powściągliwej, czarnej kolorystyce, wzbogaconej o białe logo (w ilości siedmiu) oraz napisy z nazwą producenta (także siedem). Z tyłu dodatkowo zastosowano kilka białych pasów, akcentujących dynamiczny kształt. Zewnętrzna część Atem została uszyta w 80% z naturalnej skóry o grubości 1,3 mm, 13% poliamidów, 2% włókien aramidowych oraz w 13% z poliestrów. Od razu widać, że kurtka wywodzi się w prostej linii z toru wyścigowego. Świadczy o tym duża ilość ochraniaczy, kilka elementów zmniejszających tarcie w czasie ślizgu po asfalcie (barki, łokcie), aerodynamiczny garb, elastyczne wstawki (strech) na klatce piersiowej oraz odpowiednio wyprofilowane skórzane panele z dużą ilością przeszyć, umożliwiających dostosowanie kurtki do kształtu ciała (powyżej łokci, na plecach, w okolicach ramion). Wentylację zapewniają cztery wloty na ramionach, wykończone drobną metalową siateczką (znaną z innych produktów marki), meshowe wstawki powyżej garba oraz perforacja praktycznie każdego panelu skórzanego. Jakość przeszyć, połączeń, elementów wtryskowych (wloty, logo producenta), zastosowanych suwaków (YKK) jest po prostu perfekcyjna. Regulacja obwodu dolnej części kurki odbywa się bezstopniowo, za pomocą ściągaczy wykorzystujących rzepy.

 

  

 

Wnętrze

Wnętrze uszyto z tkaniny o dużej średnicy splotu (mesh), co powinno wspomagać proces wentylacji. Zastosowane tworzywa to w 80% poliestry, a w 20% lycra. Dwukolorowa wyściółka (kombinacja czerwieni i czerni) zwiększa ekskluzywność produktu, a dbałość o detale potwierdza także czerwone cięgno suwaka kieszeni wewnętrznej. Szkoda, że podszewka nie jest wyjmowana.

Cargo

Skoro poruszyliśmy temat cargo – wewnątrz znajdziemy cztery kieszenie: trzy z lewej strony (w tym jedna zamykana suwakiem) oraz jedną nieco większą z prawej strony. Na zewnątrz producent umieścił dwie kieszenie w przedniej części, rozmieszczone symetrycznie po bokach kurtki. Ich zewnętrzną krawędź ukształtowano w taki sposób, żeby jednocześnie była osłoną aerodynamiczną rączki suwaka. 

Bajery

W kurtce Atem zastosowano kilka ciekawych rozwiązań. Pierwszym z nich jest aerodynamiczny garb na plecach, ale znamy to z większości sportowych kombinezonów. Szkoda, że nie jest otwierany i nie zmieścimy do niego „camelbaga”. Drugim są specjalne uszy zamontowane w dolnej części kurtki, mające – po spięciu – obejmować nasze krocze (jakkolwiek to zabrzmi) oraz zapobiegać przesuwaniu, podwiewaniu i ściąganiu się w czasie jazdy. A jeśli komuś przeszkadzają – łatwo je zdemontować, wystarczy odpiąć cztery rzepy. Wewnątrz, na plecach, znajdziemy zatrzaski umożliwiające montaż dodatkowego protektora pleców (możemy tu wpiąć np. dość popularny Alpinestars Bionic AIR). Hitem sezonu są jednak patki wewnątrz mankietów, obejmujące naszą rękę powyżej nadgarstków. Dzięki temu, podczas jazdy rękawy zawsze są na swoim miejscu. Są również odpowiedzialne w czasie wypadku za pozostanie rękawa względem ręki w tym samym miejscu.

 

  

Bezpieczeństwo

Wszystkie ochraniacze spełniają normę CE EN-13595-1:2002. W zasadzie ciężko wymienić ilość protektorów, ponieważ w każdej części zarówno z przodu, jak i z tyłu  znajdziemy grubą warstwę pianki, dodatkowo wzmacnianą lokalnie zewnętrznymi wstawkami z kolejną warstwą materiału tłumiącego. Organoleptycznie łatwo sprawdzić, że w przedniej i tylnej części kurtki wyczujemy przynajmniej centymetrową warstwę elementów tłumiących. Dodatkowo ochraniacze przedniej części możemy wymienić na twardsze (Alpinestars Bionic Chest Pad). Miejsca najbardziej narażone podczas upadku zarówno na uderzenia, jak i tarcie, czyli ramiona i łokcie wyposażono w DFS (Dynamic Friction Shield) – materiał o dużej odporności na ścieranie i rozerwanie. Oczywiście łokcie i barki posiadają także ochraniacze z pianki o dwóch gęstościach, które mają jeszcze lepiej tłumić i rozpraszać energię uderzenia. Poza rękawami miejsca najbardziej narażone na przetarcie wzmocniono podwójną warstwą skóry. W czasie wypadku ważne jest, aby kurtka nie przemieszczała się względem kierowcy (protektory, aby spełnić swoje zadanie muszą pozostać w swoim miejscu). O to dbają wspomniane wcześniej odpinane szelki na krocze oraz patki na rękawach. W tym konkretnym przypadku informacja producenta, iż produkt powstał w wyniku wieloletniego doświadczenia w seriach WSBK oraz MotoGP, nie będzie tylko marketingowych chwytem.  

Użytkowanie

Wprawdzie na stronie importera znalazłem informację, że kurtka posiada wypinaną kamizelkę ocieplającą, ale nie udało mi się jej znaleźć. Wiele internetowych sklepów także na ten temat milczy. Użytkowanie kurtki jest czystą przyjemnością, o ile mamy pogodny (nie upalny), suchy dzień. Perfekcyjna ergonomia i duże poczucie bezpieczeństwa pozytywnie wpływają na doznania z jazdy. Miękki kołnierz i takie same końcówki rękawów poprawiają komfort jazdy. Wentylacja jest dość wydajna, ale duża ilość protektorów i ogólnie dobre przyleganie kurtki do ciała powoduje, że powyżej 25°C jest komfortowo tylko wtedy, gdy znajdujemy się w ruchu. Przez perforację długotrwała jazda poniżej 18°C przestaje być przyjemna. Jakiekolwiek opady dość szybko odczuwamy wewnątrz. Dobrym rozwiązaniem jest suwak umożliwiający spięcie kurtki z dowolnymi spodniami producenta. Dzięki temu uzyskujemy dwuczęściowy kombinezon sportowy, w którym nie tylko możemy udać się na tor, ale i oddać dynamicznej, jednodniowej turystyce. Mnie najbardziej pasowało połączenie ze zwykłymi dżinsami i krótkimi butami (testowanymi wcześniej Pumami 250). Jest to idealny zestaw na lipcowe wieczory i latanie pomiędzy pubami. Czy mógłbym zarzucić kurtce Atem jakieś wady? W zasadzie, poza ceną, nie. 

 

Inne testy skórzanych ubrań motocyklowych:

Modeka Kyalami Metro Racing 4SR RR Edition

Naszym zdaniem

Testowany produkt jest dostępny w siedmiu rozmiarach (48-60) i czterech kolorach. Jego cena – 2290 zł – na pierwszy rzut oka wydaje się kosmiczna. Otrzymujemy jednak bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa, jakości wykonania oraz ciekawy design, co sprawia, że cena po prostu jest adekwatna do jakości. Oczywiście, kurtka nie jest tak uniwersalna ani wygodna jak turystyczne z wypinanymi membranami, nie przewieziemy w niej setki drobiazgów, ale przecież nie została stworzona do podróży na drugi koniec świata. Za to w czasie wywrotki będzie niezastąpiona. Dla niektórych nie bez znaczenia jest fakt, że jej technologia pochodzi wprost z MotoGP, a kombinezonu Alpinestars (wiele elementów takich jak panele DFS czy wloty wentylacyjne znajdziemy także w naszej kurtce) używa na przykład aktualny mistrz świata w tej kategorii, Marc Marquez. Jeśli zatem mierzycie w kurtkę w budżecie do 2500 zł, do tego jakość i bezpieczeństwo przedkładacie nad wszechstronność  – szczerze polecamy ten produkt.

Wady/zalety

WADY: ZALETY:
– cena w odniesieniu do średniej pensji w Polsce. – bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa,
– perfekcyjna ergonomia,
– efektowny, sportowy design,
– świetna jakość wykonania,
– możliwość połączenia za skórzanymi spodniami producenta,
– technologia wywodząca się z MotoGP i WSBK.

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany