Wiek nie chroni przed bezmyślnością – boleśnie się o tym przekonał 35-letni kierowca motocykla z województwa mazowieckiego, który chciał zaimponować dziewczynie, a zarobił mandat.
Policja namierzyła motocyklistę w Skępie (powiat lipnowski), gdy mknął swoją Yamahą z prędkością 208 km/h. W miejscu, gdzie zarejestrował to fotoradar, jest ograniczenie do 90 km/h. Traktując jezdnię jak tor przeszkód, kierowca motocykla lawirował pomiędzy jadącymi przed nim samochodami, nie zważając na fakt, iż na pokonywanym przez niego odcinku drogi krajowej nr 10 jest wyraźny zakaz wyprzedzania. Po zatrzymaniu swoje zachowanie tłumaczył chęcią zaimponowania dziewczynie, która prosiła, 'aby ją przewiózł w taki sposób, żeby się przestraszyła’ – powiedziała Anna Kozłowska, oficer prasowy lipnowskiej policji.
'Dobre chęci’ kosztowały niedowartościowanego pana 15 punktów karnych i 600 zł mandatu. My sugerujemy, żeby przesiadł się na rowerek czterokołowy. – mniejsze szanse zrobienia komuś krzywdy, a imponować i tak nie ma czym.