Wielebski rywalizuje w tym roku w pełnym cyklu Pucharu Europy Juniorów, a dzięki podium w ostatnim wyścigu na niemieckim torze Nurburgring wciąż ma szansę na triumf w klasyfikacji generalnej serii. Zanim jednak Juniorzy wystartują w ostatniej, podwójnej rundzie EJC na torze Magny Cours we Francji za trzy tygodnie, ubiegłorocznego Mistrza Polski klasy Superstock 600 czeka debiut w cyklu Superstock 1000.
Kategoria ta jest bezpośrednim przedsionkiem do MŚ World Superbike i Supersport, w których Bogdanka wystawia swój flagowy zespół, Bogdanka PTR Honda. Wielebski ma już na swoim koncie starty w ME Superstock 600, a także testy motocykli o pojemności 1000 ccm, ale start na portugalskim torze Portimao w najbliższy weekend będzie jego oficjalnym debiutem w większej klasie Superstock 1000.
Tegoroczny maturzysta, Wielebski, dosiądzie motocykla Ducati 1098R w barwach ekipy SK Energy Bogdanka Racing i będzie musiał nauczyć się nie tylko zupełnie nowego toru, ale i maszyny. Zespół nie nakłada jednak na „Artiego” presji związanej z wynikiem, licząc jedynie, że dodatkowy czas spędzony na torze pomoże 19-latkowi w walce w ostatniej rundzie Pucharu Europy Juniorów we Francji.
Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 11.30, a relację na żywo obejrzeć będzie można na antenie Eurosportu 2. W ten sam weekend drugi z juniorów lubelskiej ekipy, Adrian Pasek, wystartuje w Portimao w wyścigu MŚ World Supersport w barwach Bogdanka PTR Honda. Więcej o wyścigowym zespole motocyklowym Bogdanki pod adresem www.bogdankaracing.com oraz na profilach Bogdanka PTR Honda i Bogdanka Racing na Facebooku, a także na profilu BogdankaPTR na Twitterze. Więcej o EJC na oficjalnej stronie: www.europeanjuniorcup.com.
Artur Wielebski: „Nigdy nie byłem na torze Portimao, który jest jednym z najtrudniejszych w kalendarzu, a także nigdy nie jeździłem na Ducati, dlatego traktuję zbliżający się weekend jako zupełnie nowe doświadczenie i mam nadzieję, że pomoże mi ono w przyszłości. Nie liczę na żaden konkretny wynik, ale mam nadzieję, że zaliczę udany weekend i wiele się nauczę. Jeździłem już wieloma motocyklami, także o pojemności 1000 i czułem się na nich bardzo dobrze, więc jestem spokojny. Uczyłem się toru grając w gry wideo, a także oglądając wyścigi z poprzednich lat, ale tak trudne obiekty wymagają wielu okrążeń, aby wszystkiego się nauczyć. Mam nadzieję, że koledzy z Bogdanki pomogą mi w poznaniu tajników Portimao. Lubię techniczne tory. Rok temu startowałem w ME na Imoli i szybko nauczyłem się jej konfiguracji, zdobywając w wyścigu dobry wynik. Mam nadzieję, że w ten weekend będzie podobnie”.