Streetbike Freestyle World Championship 2009 coraz bliżej... - Motogen.pl

autor: Marek Ptak

Światowa czołówka już za niecały miesiąc stanie do walki o FREESTYLOWE MISTRZOSTWO ŚWIATA w halowym stuncie motocyklowym! Mieszanka stylów, spalonej gumy i adrenaliny, która nas czeka jest naprawdę bombowa. Przedstawmy więc pokrótce zawodników, których będziemy mogli podziwiać w Szwajcarii w dniach 19–22 Lutego na 50 metrach w hali Exhibition Centre w Zurychu:

Chris Pfeiffer – startujący na motocyklu BMW, dwukrotny Mistrz Świata w Halowych Mistrzostwach Świata, pięciokrotny Mistrz Europy oraz zdobywca pierwszego miejsca w „Stunt Wars 2006” to doskonale znany wszystkim zawodnik, obrońca zdobytego rok temu tytułu.

Zoltan Angyal – zdobywca drugiego miejsca w zeszłorocznych Mistrzostwach Europy i pierwszy stunter tegorocznych „Stunt Wars” w generalce oraz Mistrz Świata „World Stunt Riding Championship 2007”, ujeżdżający Kawasaki ER-6n.

Sébastien Desbonnet – jeden z młodszych przedstawicieli francuskiej sceny freestylowej, sklasyfikowany na trzecim miejscu „Streetbike Freestyle World Championship 2007”. Motocykle, na których jeździ to nieśmiertelna CBR 600FS i Gixxer 600.

Ricardo Domingos – doświadczony i utytułowany Portugalczyk jeżdżący na GSX-R 750.

Bruno Ferreira – młodziutki Francuz, zdobywca pierwszego miejsca „UK Stunt Championshp ’08”. MotocyklCBR 600FS.

Mattie Griffin – Irlandczyk, zdobywca piątego miejsca w zeszłorocznych „Streetbike Freestyle World Championship”.

Balázs Herczeg 'Mokus’ – doskonale znany w Polsce stunter, tryskający szalonym stylem jazdy, mający ogromne poczucie humoru i kapitalny kontakt z publiką. W dorobku między innymi Mistrzostwo Węgier 2008 oraz drugie miejsce w „Outdoor Stuntriding World Championship ’07”. Jeździ między innymi na swojej CBR 600RR.

Jurriën Hillen – sympatyczny Holender dosiadający 929RR, dobrze znany, udzielający się międzynarodowo pod pseudonimem Insane J. Zdobywca drugiego miejsca w „Dutch Championship ’08”.

Michael Hilska – Fin dosiadający BMW F800S, zdobywca piątego miejsca „European Championship ’06”.

Marcus Larsson – młody i naładowany pozytywną energią Szwed, dobrze znany rodzimym stunterom, wyczyniający cuda na swojej Kawie ZX-6R. Zdobywca drugich miejsc w „Bomber Speedfestival Sweden ’06” oraz „Nordic Stuntriding Championship’08”.

Marco Lürzer – reprezentant Austrii, zdobywca ósmego miejsca w „European Stunt Championship’06” oraz najwyższego szczebla podium „Motohapening ’06”, jeżdzący na niesfornej CBR 600RR.

Humberto Ribeiro – Portugalczyk, który siedział w zeszłym roku 'na plecach’ Pfieffera będzie z pewnością walczył o tegoroczne podium. Różnica punktowa była bardzo mała i Niemiec może czuć się zagrożony kolejną obecnością podczas zawodów w Zurichu tego pana. Ribeiro śmiga na R6 oraz mocnej, litrowej CBR.

Narcis Roca – kolejny przedstawiciel barw BMW, tym razem Hiszpan. W 2008 roku zajął ósme miejsce i zapewne będzie chciał zmienić tę postać rzeczy w roku bieżącym. Jak widać, BMW F800S to świetny motocykl do jazdy ekstremalnej.

Aaron Twite – doświadczony Amerykanin z pewnością mocno zamiesza w tegorocznym konkursie.  Akrobatyczny styl może się podobać, a wszystko wykonane z klasą mistrza bez najmniejszego „zająknięcia”  – to zapewne wielkie atrybuty jankesa. Aaron będzie dojeżdżał Kwaka 636.

Bart Van den Eynde – 34-letni Belg o wymownej ksywie „Barth Vader” to utalentowany reprezentant kraju czekoladowych pralinek. Ze słodkościami może ma niewiele wspólnego, ale szybkie i wąskie cyrkle to jego mocna strona. W zeszłym roku poza dziesiątką w generalce „Streetbike Freestyle World Championship”.

Rafał Pasierbek aka $tunter 13 – tegoroczny zwycięzca wszystkich krajowych stunt zawodów. Tego gracza przedstawiać nie trzeba. Naprawdę szalone kombosy, wąskie cyrkle, drifty i skoki po motocyklu to wizytówka naszego Rodaka. Czy Rafał jest gotowy podjąć walkę z czołówką Europy i świata? Okaże się już niebawem. Osobiście będę mocno trzymał kciuki i szczerze wierzę w powodzenie $13. Na Bemowie udało mi się „wykrakać”  pierwsze miejsce. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie i Stunter13 rozgrzeje całą Szwajcarię tak, jak zwykł to robić cały poprzedni sezon na naszym podwórku. Myślę, że reprezentacja kibiców z Polski zedrze gardła w gorącym dopingu i będzie nas tam słychać i widać, a ci, którzy nie mogą się w tym okresie wybrać do Zurichu, będą wyczekiwać z zaciśniętymi kciukami na informacje ze Szwajcarii.