Najwyższy mandat za wykroczenia skarbowe dzisiaj wynosi dwukrotność minimalnego wynagrodzenia, czyli 5600 zł. Rząd pracuje nad tym, żeby sięgnął nawet 14 tysięcy złotych…
Jeśli po zakupie pojazdu nie zapłacimy podatku od czynności cywilno-prawnych (PCC) popełniamy wykroczenie skarbowe. Aktualnie maksymalna wysokość mandatu za taką „nieuwagę” to dwie średnie pensje krajowe, czyli 5600 złotych.
W Sejmie oczekuje na czytanie projekt ustawy o zmianie podatku akcyzowego oraz kilku innych ustaw (druk sejmowy 860). Jeden z zapisów nowelizacji dotyczący art.48 par.2 kodeksu karnego skarbowego określa maksymalne stawki mandatów za wykroczenia skarbowe. Po zmianach kwota wzrosłaby z dwóch do pięciu minimalnych wynagrodzeń, czyli do 14 tysięcy złotych.
Jako uzasadnienie rząd podaje rozszerzenie zakresu czynów kwalifikowanych jako wykroczenie oraz odciążenie sądów. Aktualnie urzędy skarbowe kierują do sądu sprawy, w których nie mogą ukarać winnych wystarczająco wysoką karą.
Czy urzędy skarbowe będą nakładać tak wysokie mandaty? Ciężko powiedzieć, mamy jednak wrażenie, że w dobie dużych niedoborów w kasie skarbu państwa, urzędnicy będą mieli nieformalne polecenia reperowania budżetu z kieszeni popełniających wykroczenia skarbowe.
Źródło: prawo.pl
Zostaw odpowiedź