Spis treści
Ducati zaprezentowało nowy silnik V4 do nowej Multistrady V4. Jest ciekawie i szokująco, bo nie ma tradycyjnego rozrządu desmodromicznego! Ale…
Tekst: Paweł Boruta
Silnik V4 do Ducati Multistrady V4 czwartej generacji zapowiadany jest w mediach od dłuższego czasu. Najpierw w formie plotek, później już w oficjalnych informacjach producenta z Bolonii. Dzisiaj poznaliśmy jego szczegóły, a są one w jednym punkcie wręcz zaskakujące!
Prezentacja nowego silnika:
Tak jak się spodziewano, pojemność wynosi 1,2 litra, a dokładnie 1158 cm3. Również moc wynosząca 170 KM jest zgodna z prognozami. Ci, którzy zakładali 200 KM w Multistradzie będą zawiedzeni. Pytanie, czy taka moc w motocyklu tego typu ma sens? Nie! Inżynierowie Ducati twierdzą, że w nowej jednostce stawiali przede wszystkim na gładką pracę i jak najbardziej płaski przebieg momentu obrotowego. Wynosi on pokaźne 124,4 Nm czyli tylko 5 Nm mniej niż w wersji 1260.
Jednostka V4 jest dużo bardziej kompaktowa, niż V2 o pojemności 1260 cm3. Waży 66,7 kg, co oznacza urwanie 1,2 kg w porównaniu do twina. Niedużo powiecie? Zatem o co cała bitwa? O wymiary. Jednostka jest niższa o pokaźne 95 mm, krótsza o 85 mm, a tylko 20 mm szersza niż V2. W praktyce daje to dużo większe możliwości umieszczenia silnika w ramie i pozwala obniżyć środek ciężkości całego motocykla.
Prawdziwa rewolucja odbyła się jednak w układzie rozrządu. Do napędu wałków łańcuchami zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Ale odejście od układu „desmo” to prawdziwa rewolucja i zrezygnowanie z tradycji trwającej kilkadziesiąt lat. Mamy tutaj klasyczne zawory ze sprężynami, napędzane z wałków nie bezpośrednio, a z pomocą dźwigienek. Regulacja odbywa się za pomocą płytek. Rewolucyjna jest również zakładana trwałość tego układu. Interwał serwisowy regulacji luzów zaworowych to aż 60 tysięcy kilometrów (60 000 km!). Co na to zatwardziali Ducatisti?
Zostaw odpowiedź