Były mistrz świata – Nicky Hayden ma nadzieję, że zbliżający się wielkimi krokami wyścig na torze Laguna Seca, będzie bodźcem , który odmieni jego los.
Amerykanin, jeżdżący dla teamu Repsol Honda, zdobył na kalifornijskim torze 2 ze swoich 3 zwycięstw w klasie MotoGP. Jest on strasznie zdesperowany, aby zdobyć kolejne lub chociaź ukończyć wyścig na podium i odciąć się problemów, które pojawiały się w 2 ostatnich wyścigach.
Nadzieje na pierwsze od roku zwycięstwo Haydena, zostały rozwiane na torze Assen, kiedy w jego Hondzie RC212V zabrakło paliwa. Stało się to 50 metrów przed linią mety, kiedy Amerykanin był na 3 pozycji.
W zeszłym tygodniu, podczas deszczowego wyścigu na Sachsenring, pojawiły się problemy z przyczepnością tylnego koła przez co Hayden ukończył wyścig jako ostatni.
Pochodzący z Kentucky zawodnik mówi: „Bardzo się cieszę, że jedziemy do Kalifornii, nawet jeśli podąża z nami zła passa. Miejmy nadzieję, że zły los się od nas odwróci. Laguna byłaby świetnym miejscem na zmianę wszytskiego. Cokolwiek stanie nam na drodze i tak nie odpuścimy.“
Jak narazie Laguna Seca jest najszczęśliwszym torem dla Haydena, gdzie udało mu się odnieść aź 2 zwycięstwa.
Zawodnik jeżdżący dla Hondy dodał również: „Laguna zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Tor jest jak jedno wielkie okrążenie z masą zakrętów przechodzącyhc jeden w drugi. Trzeba się naprawdę napracować, żeby tam dobrze pojechać.
To tak, jak z wkręcaniem śrubek. Jeśli zapomnisz o jednej cała konstrukcja runie. Jeśli więc zepsuje się jeden zakręt popsuje się następne 3 lub 4. To bardzo techniczny tor i właśnie dlatego tak go lubię.
Jazda w swojej ojczyźnie zawsze jest czymś wyjątkowym i nigdy sobie przy tym nie odpuszczam. Przez długi czas, od kiedy jeżdżę w MotoGP, żadna runda nie odbywała się w Stanach. Myślę, że właśnie dlatego tak się tym teraz ekscytuję i staram się wypaść jak najlepiej.
Nie powiem, że mam przewagę nad pozostałymi zawodnikamim, ponieważ wszyscy jedżą tu już od trzech lat. Jednak doping miejscowych fanów jest wart bardzo wiele.
W zeszłym roku było bardzo ciężko, ponieważ cały czas mieliśmy kłopoty z oponami. Teraz jednak się już nie martwię, ponieważ widzę jak bardzo Michelin ulepszyło swoje produkty.“