III runda Mistrzostw AMA SX już za nami. Ponad 41 000 widzów na stadionie Dodgersów w Los Angeles było świadkami najlepszych wyścigów w tym sezonie.
Klasa Lites
Podczas wyścigu głównego najlepiej z bramki wyszedł Cole Seely. Za nimi jechali lider klasyfikacji generalnej, Josh Hansen, potem Ken Roczen i Eli Tomac. Już na pierwszym okrążeniu byliśmy świadkami błędu w wykonaniu Hansena, przez który spadł na odległą, dziewiętnastą pozycję. Cały wyścig zawzięcie gonił rywali, jednak pozwoliło mu to na zajęcie dopiero (lub aż) piątego miejsca.
Z przodu fenomenalnie jechał Seely. Gdy raz objął prowadzenie, jechał bardzo szybko i pewnie. Nikt nie był w stanie mu zagrozić. Na mecie zjawił się z trzysekundową przewagą nad Eli Tomac. Zwycięstwo Cole’a było nie tylko pierwszym w jego karierze, ale także pierwszym zwycięstwem dla jego teamu.
Zajęcie drugiej pozycji w wyścigu nie przyszło Eli łatwo. Najpierw musiał odpierać wściekłe ataki Kena Roczena. Jednak Niemiec zbyt agresywnie zaatakował zakręt po linii mety na szóstym okrążeniu i upadł, pozwalając Tomacowi na bezpieczne oddalenie się.
Na trzecie miejsce wskoczył Broc Tickle, który utrzymywał je aż do ostatniego okrążenia. Wtedy został niejako zaskoczony przez fenomenalną szarżę Ryana Morais, który odebrał mu tę pozycję na kilka zakrętów przed końcem wyścigu. Jak się okazało, nie chciał na tym poprzestać i momentalnie zbliżył się do drugiego Tomaca. Niewiele brakowało, by i ten zawodnik został wyprzedzony.
Wyniki:
1. Cole Seely (Hon)
2. Eli Tomac (Hon)
3. Ryam Morais (Suz)
4. Broc Tickle (Kaw)
5. Josh Hansen (Kaw)
6. Ken Roczen (KTM)
7. Ryan Marmont (KTM)
8. Jim Decotis (Hon)
9. Nick Paluzzi (Yam)
10. Kyle Cunningham (Yam)
Klasyfikacja generalna:
1. Josh Hansen (66/2 wygrane)
2. Broc Tickle (62)
3. Cole Seely (59/1 wygrana)
4. Ryan Morais (55)
5. Eli Tomac (49)
6. Tyla Rattray (42)
7. Marton Davalos (40)
8. Travis Baker (35)
9. Ken Roczen (31)
10. Nick Paluzzi (30)
Klasa Supercross
Podczas wyścigu głównego tej klasy start wygrał Brett Metcalfe. Za nim jechali Ryan Dungey, Kevin Windham i James Stewart. Pierwsze okrążenie było pechowe dla Ivana Tedesco i Chada Reeda, którzy upadli na sekcji piaskowej. Pozostałą część wyścigu spędzili na zaciekłej gonitwie.
Metcalfe niedługo prowadził wyścig, gdyż niedługo później upadł i oddał pozycję lidera Ryanowi Dungeyowi. Jednak i ten jechał na tej pozycji tylko przez kilka okrążeń, po czym został wyprzedzony przez Jamesa Stewarta. Dungey nie poddał się łatwo. Zawodnicy dwa razy wymieniali się na prowadzeniu, po czym James wypracował sobie dwusekundową przewagę.
Niedługo potem do walki włączył się Ryan Villopoto. Wyprzedził RD, po czym bardzo szybko wyszedł na prowadzenie, gdyż Stewart się przewrócił. Ten zbieg okoliczności pozwolił mu na zdobycie bezpiecznej przewagi.
James po przewrotce zajmował czwartą pozycję. Szybko się pozbierał i przypuścił mocną szarżę. W ciągu następnych kilku okrążeń przecisnął się do drugiego miejsca, jednak na dogonienie RV zabrakło już czasu.
Bardzo dobrze pojechał Trey Canard, pomimo przerażającego upadku, jaki zaliczył podczas wyścigu kwalifikacyjnego. Na mecie zjawił się jako czwarty.
Wyniki:
1. Ryan Villopoto (Kaw)
2. James Stewart (Yam)
3. Ryan Dungey (Suz)
4. Trey Canard (Hon)
5. Justin Brayton (Yam)
6. Kevin Windham (Hon)
7. Chad Reed (Hon)
8. Brett Metcalfe (Suz)
9. Andrew Short (KTM)
10. Kyle Chisolm (Yam)
Klasyfikacja generalna:
1. Ryan Villopoto (72/2 wygrane)
2. James Stewart (67/1 wygrana)
3. Ryan Dungey (58)
4. Trey Canard (56)
5. Chad Reed (48)
6. Brett Metcalfe (39)
7. Andrew Short (37)
8. Justin Brayton (36)
9. Kyle Chisolm (33)
10. Kevin Windham (32)