W trakcie rozpoczynających się właśnie targów EICMA 2019, Suzuki zaprezentowało wyłącznie jedną nowość i jest to V-Strom 1050.
Zgodnie z zapowiedziami, nowy V-Strom wygląda fenomenalnie. Stylistycznie nawiązuje do legendarnego DR Big z lat ’80. Mamy więc owiewkę w stylu kaczki i kwadratowy telewizor z reflektorami LED w środku. Spełenieniem mokrego snu są dwa malowania dostępne w wersji XT: żółto-niebieski oraz czerwono-biały w klasycznym stylu.
Nowy V-Strom 1050 dostępny jest w wersji podstawowej oraz w wersji XT. Ta wyższa opcja posiada szprychowane obręcze oraz kilka dodatków takich jak centralna stopka, handguardy, szyba regulowana jedną ręką, LEDowe kierunkowskazy, czy regulowaną kanapę.
6-osiowy IMU
Oto najważniejsza nowość nowego V-Stroma. Wersja XT posiada bogaty pakiet elektronicznych asystentów, którzy działają w oparciu o 6-osiowy czujnik od Boscha. Do pakietu Suzuki Intelligent Ride System w wersji XT zaliczają się: zakrętowy ABS; zakrętowa kontrola trakcji; trzy tryby jazdy; hill hold – asystent ruszania pod górę; asystent zjazdu z góry, czyli kontrola uniesienia tylnego koła przy hamowaniu; asystent wspomagający rozkład masy przy hamowaniu (czyli łączone obwody przedniego i tylnego hamulca); tempomat.
Wszystko obsługuje się z prostego wyświetlacza LCD obecnego w obu wersjach.
Silnik
Pomimo zmiany nazwy na 1050 zamiast 1000, silnik V-Twin 90° ma wciąż tę samą pojemność 1037 ccm. Poddano go kuracji odmładzającej, dzięki czemu spełnia normy Euro5, a do tego o kilka oczek zwiększyła się moc do poziomu 107 KM. Poprawiono także kulturę pracy oraz osiągi w średnim zakresie obrotów.
V-Strom 1050 dostępny jest także w opcji na prawko kat. A2 z mocą ograniczoną do 35 kW.
Ogromną zaletą V-Stroma z pewnością pozostanie stosunek jakości do ceny. Podobno w UK motocykl kosztował będzie około 49 000 zł lub 57 000 zł (wersja XT).
Dane techniczne: