Tym razem możecie przyjrzeć się T-Maxowi przerobionemu przez Rolanda Sandsa. Skuter ten, co sprawdziliśmy, bardzo dobrze nadaje się do sportowej jazdy. W swoim projekcie tuner postanowił podkreślić właśnie sportowy rodowód maszyny.
T-Max po kuracji autorstwa Roland Sands Design nie przypomina pierwowzoru. Jest czymś nowym i świeżym, chociaż mnie nie do końca przypadła do gustu wizualna strona projektu. To jednak możecie ocenić sami dzięki filmikowi, w którym Sands opowiada o swojej wersji T-Maxa.