Willie G. Davidson idzie na emeryturę - Motogen.pl

Wnuk Williama A. Davidsona, jednego z twórców legendarnej marki Harley-Davidson, odchodzi na emeryturę.

Willie G., będący od 49 lat pracownikiem firmy i odchodzący ze stanowiska kierownika biura projektów, zapowiedział, że zostanie swego rodzaju ambasadorem marki, ale jego codzienne obowiązki w firmie zakończą się z dniem 30 kwietnia 2012 roku. Odejście Davidsona może zwiastować nadchodzące zmiany – większość zmian w firmie na przestrzeni ostatnich 30 lat została wprowadzona głównie dzięki Williemu G., a obecnie Harley-Davidson stoi przed wyzwaniami dotyczącymi tożsamości marki i jej filozofii, których zmiany obawiają się niektórzy miłośnicy amerykańskich motocykli. Biuro projektów poprowadzi zapewne pracujący w firmie od 19 lat Ray Drea, który do tej pory ściśle współpracował z Davidsonem.

„Przez całe moje życie miałem prawdziwe szczęście i okazję, żeby połączyć moją pasję, jaką jest projektowanie z miłością do tej niezwykłej marki, która płynie bardzo głęboko w moich żyłach. Najbardziej satysfakcjonujące było oglądanie wpływu, jaki nasze motocykle mają na życie naszych klientów. Wszystko, co robimy w trakcie projektowania bazuje na poglądzie, że forma idzie za funkcją, ale obie odnoszą się do emocji”.

Co dla marki Harley-Davidson może oznaczać odejście Davidsona? Pracownik taki jak on nie może zrezygnować, aby nie miało to żadnego wpływu na sytuację. Na potwierdzenie teorii spiskowych dotyczących kierunku rozwoju marki, z którym nie chce mieć nic wspólnego Willie G., trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. A może wnuk Davidsona chce po prostu odpocząć na zasłużonej emeryturze?
 

Więcej o motocyklach Harley-Davidson