Czy znacie bardziej popularne oznaczenie motocykla średniej pojemności od CB500? Ten symbol jest dla Hondy tym, czym Corolla dla Toyoty, albo Golf, a wcześniej Garbus dla VW. Ikoną. Ikoną popularnego modelu klasy średniej. W przypadku branży samochodowej wspomniany segment to przyzwoita cena, brak jakichkolwiek emocji w czasie jazdy, widoczna wszędzie optymalizacja kosztów, a także przeciętne osiągi, wyposażenie i ilość miejsca. Czy w przypadku motocykla taki stereotyp znany z rynku samochodowego będzie odpowiedni czy krzywdzący, oraz jak wypadło najnowsze wcielenie Hondy CB500 z oznaczeniem F, odpowiadam poniżej.
Wyobraźcie sobie receptę na idealnego seryjnego streetfightera. Jaki musiałby być? Słów kluczy będzie kilka: agresja, adrenalina, endorfina, sportowe geny oraz dźwięk powodujący ciary na plecach. Do redakcyjnego laboratorium trafił Triumph Street Triple RX, a więc najbardziej ekskluzywny z serii fabrycznych streetfighterów Triumpha o pojemności 675ccm.
BMW R 1200RS w najnowszym wcieleniu udowadnia, że nagięcie własnych zasad czasem przynosi wiele dobrego.
Yamaha MT-09 była jednym z najciekawszych motocykli zaprezentowanych w 2013 r. Agresywny, nowoczesny motocykl łączący cechy nakeda i fabrycznego streetfightera. Z agresywnym, trzycylindrowym silnikiem, świetnymi hamulcami, rozbudowaną elektroniką, niewielką masą i korzystną ceną – MT-09 szybko stał się hitem sprzedażowym. A teraz do redakcyjnego garażu trafił pojazd będący czymś na pograniczu kategorii tourer i adventure – fabryczny crossover Yamaha MT-09 Tracer.
Są piękne, mocne i ponętne. Chyba żaden motocyklista nie przejdzie obok ich walorów obojętnie. Za chwilę obnażą przed nami wszystkie swoje wdzięki. Dwie gorące MV Agusta Brutale 800 i 1090 oraz tor. Czy coś jest w stanie przebić taki idealny dzień?
XJR jest dla mnie szczególnym motocyklem, bo od niego zaczęła się moja przygoda z naprawdę dużą „Japonią”. Choć od mojego rozstania z poczciwą XJR 1200 minęło piętnaście lat, to za każdym razem kieruję wzrok ku temu modelowi ze szczególnym sentymentem.
Kiedyś królowało przekonanie, że jeśli motocykl ma być sportowy, to jego silnik musi mieć minimum litr pojemności i generować moc grubo przekraczającą sto, sto pięćdziesiąt koni mechanicznych. Dziś coraz częściej rozpoczynający swoją przygodę ze sportowym stylem jazdy wybierają mniejsze pojemności, i słusznie. Są one łatwiejsze w prowadzeniu, zapewnią sporą dawkę adrenaliny, dając się jednocześnie poskromić bez zbytecznego stresu o nader agresywne odkręcenie manetki gazu. Taka jest niewątpliwie tegoroczna nowość Hondy – jednocylindrowa CBR300R, którą mieliśmy okazję przetestować zarówno na torze (Pannonia-Ring), jak i na zatłoczonych warszawskich ulicach.
To prawdziwe starcie tytanów. BMW S 1000RR w momencie pojawienia się na rynku zdetronizowało konkurencję. Czy Yamaha YZF-R1 jest gotowa, aby odzyskać utraconą przed laty pozycję?
Przetestowaliśmy dwa motocykle, którymi mogą jeździć posiadacze prawa jazdy kat. B. Oba mają pojemność silnika 125 ccm, bo takie właśnie dopuszcza niedawna nowelizacja przepisów o kierujących pojazdami. Ktoś mógłby pomyśleć, że niewiele je różn, a jednak... Oto Suzuki Van Van 125 i Rieju Marathon 125.
LS2 to hiszpańska marka, która od dość dawna gości na naszym rynku, oferując szeroką gamę kasków: od jetów, przez crossowe, szczękowce na integralnych kończąc. Do naszego testu otrzymaliśmy model o krzykliwej nazwie FF351, który kosztuje 215 zł.
Naxa to dość popularny i znany na naszym rynku producent kasków, nie tylko motocyklowych. Do testu otrzymaliśmy model o nic nie mówiącej nazwie F13, którego sugerowana cena detaliczna to 189 zł.
Ozone, to marka istniejąca na polskim rynku już od jakiegoś czasu. Wcześniej znany z szerokiej gamy ubrań budżetowych - od kurtek, przez spodnie, a na rękawicach kończąc - wzbogacił swój asortyment o dość szeroką gamę kasków. Do naszego testu trafił jednen z nich, szosowy model A188.