Suzuki GSX-S1000GX. Luksusowy turystyk z nowoczesną elektroniką [TEST, Operacja Lato] - Motogen.pl

Suzuki GSX-S1000 GX to supernowoczesny turystyk, który śmiało może konkurować w klasie premium. Pełen najnowocześniejszych systemów, napędzany jest jednocześnie bardzo zasłużonym, sprawdzonym silnikiem, który doskonale się sprawdza.

W redakcji Motogen trwa właśnie Operacja Lato, czyli 6 tygodni intensywnych testów i spotkań z Wami. W trakcie tygodnia Suzuki jeździmy dwoma GSX-S1000: GX (szybka opinia) oraz GT, insta-sportowym GSX-8R, a w teren zabraliśmy Jimny.

W poniższym artykule mamy dla Was film główny tygodnia, wraz ze zdjęciami i testem pisanym. Poznajcie naszą szeroką opinię o nowym, flagowym Suzuki GSX-S1000 GX:

Suzuki GSX-S1000GX – TEST VIDEO:

Nowoczesny, ale z odrobiną klasyki: Suzuki GSX S1000 GX

Suzuki GSX S1000 GX to motocykl, który idealnie łączy w sobie nowoczesność ze starą szkołą budowy motocykli. Tutaj cyfrowy, a tam analogowy, nazywany jest crossoverem, ale co dokładnie oznacza to słowo?

Crossover między sportem a turystyką

Najbardziej oczywiste jest, że Suzuki GSX S1000 GX to hybryda między motocyklem sportowym a turystycznym. Jednak bardziej intryguje mnie myśl, że ten model to crossover między starą a nową szkołą budowy motocykli.

W ofercie Suzuki znajduje się również model GSX S1000 GT, który reprezentuje starą, analogową szkołę budowania sportowo-turystycznych motocykli. GSX S1000 GX to natomiast wersja na sterydach, wyposażona w nowoczesne rozwiązania technologiczne i gadżety, które przenoszą go w XXI wiek. Pomimo tego, ma w sobie wiele cech, które przywołują ducha dawnych czasów Suzuki.

Różnice techniczne

Choć GSX-S1000 GX i GSX-S1000 GT wydają się podobne, kilka kluczowych różnic wpływa na wrażenia z jazdy. Kierownica w GX jest umieszczona wyżej o 38 mm i przesunięta bliżej kierowcy o 46 mm. Wysokość siedzenia w GX wynosi 835 mm, podczas gdy w GT to 810 mm. Prześwit różni się tylko o 1,5 cm, a zatem nie są to różnice, których nie można by zmodyfikować za pomocą dostępnych w ofercie akcesoriów.

Nowoczesne technologie

Suzuki GSX S1000 GX wyróżnia się nowoczesnym podejściem do technologii. Po raz pierwszy w motocyklu Suzuki zastosowano aktywne zawieszenie sterowane elektronicznie. Wynikiem zaś wieloletnich inwestycji Suzuki w technologie wyścigowe, takie jak MotoGP i World Superbike, jest silnik w tym modelu – pochodzi on z GSX-R1000 K5.

Elektroniczne gadżety

Model GX jest naszpikowany nowoczesnymi systemami, które usprawniają jazdę i poprawiają bezpieczeństwo. Przykładem jest Suzuki Intelligent Ride System (SIRS), który steruje wszystkimi funkcjami motocykla. Dodatkowo mamy elektroniczne zawieszenie (SAES), system zapobiegający nurkowaniu (SDDC), adaptacyjne ustawienia prędkości (SVDC), tryby jazdy (SDMS) i kilka innych. Wszystkie te systemy są zintegrowane i działają w sposób, który nie zakłóca płynności jazdy.

Wady i zalety

Niestety, GSX-S1000 GX nie jest wolny od wad. Manualna regulacja napięcia wstępnego sprężyn w przednim widelcu wydaje się archaicznym rozwiązaniem, tym bardziej że zastosowano tutaj elektroniczne sterowanie zawieszeniem. Hamulce, choć sygnowane marką Brembo, mają gumowaty feeling i mogłyby być bardziej skuteczne. Brak możliwości łatwej regulacji szyby to kolejny minus, zwłaszcza że jej wysokość jest niewystarczająca.

Dla kogo jest GSX-S1000 GX?

Suzuki GSX S1000 GX to doskonały wybór dla tych, którzy szukają sportowego ducha w turystycznym wydaniu. Choć nie jest to motocykl do jazdy w terenie, świetnie sprawdzi się na krętych, alpejskich drogach. Jego sportowy rodowód, połączony z wygodą i nowoczesnymi technologiami, czyni go idealnym dla motocyklistów, którzy cenią zarówno dynamikę, jak i komfort podróży.

Podsumowując, Suzuki GSX-S1000 GX to motocykl pełen kontrastów. Łączy nowoczesne rozwiązania z klasycznym podejściem do budowy maszyn, oferując wyjątkowe doświadczenia z jazdy. Dla tych, którzy pragną sportowego zacięcia w turystycznym opakowaniu, GX jest idealnym wyborem.

ZDJĘCIA: 2024 Suzuki GSX-S1000GX w obiektywie Tomaziego:

Operacja Lato 2024: o co chodzi? Spotkania, konkurs, plan…

Materiał powstał w czasie Operacji Lato. Edycja 2024 ma aż 6 tygodni marek (o czym piszemy szerzej w artykule). Każdego tygodnia przetestujemy dla Was przynajmniej 3 motocykle, a czasem też trafi się czwarty jednoślad albo samochód. Testy i wiele innych publikacji znajdziecie na portalu Motogen.pl, ale także na fanpage motogen.pl na FB oraz na profilach Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Konkurs! Po raz kolejny w ramach konkursu #OperacjaLato @Motogen.pl mamy dla Was pakiet cennych nagród! Wystarczy zrobić ciekawe zdjęcie/video o temacie letnio-motocyklowym, wrzucić je na swoje sociale (dowolnie: faceook, instagram, youtube i/lub tiktok) oznaczyć #OperacjaLato oraz @motogen.pl, a zgarnąć można nagrodę główną – kask Schuberth S3 Daytona Red! Pozostałe nagrody też są ciekawe: opony Pirelli, klocki hamulcowe TRW, plecaki z chemią Motul, sesja foto z Tomazim, zestaw gadżetów Exide, czy koszulki Motogen!

Spotkania! To chyba nasza ulubiona część Operacji Lato – w każdy czwartek o 19:00 spotykamy się z Wami na błoniach Stadionu Narodowego. Przyjeżdżajcie wszystkimi motocyklami – marka i pojemność nie ma znaczenia, bo najważniejszy jest świetny klimat i pogaduszki i motocyklach. Czasem skoczymy gdzieś na kawę, a czasem będzie coś do zgarnięcia w mini konkursach na spotkaniach. Aby dowiedzieć się dokładnie co, gdzie i kiedy śledźcie stories na FB/IG oraz wydarzenia na facebooku Motogen!

Harmonogram Operacji Lato 2023:

  • 01.07-07.07 – BMW
  • 08.07-14.07 – Suzuki 
  • 15.07-21.07 – Aprilia
  • 22.07-28.08 – Yamaha
  • 29.07-04.08 – Triumph 
  • 14.08-20.08 – Kawasaki

Operacja Lato może się odbyć dzięki partnerom

Operacja Lato organizowana jest przez Motogen.pl dla Was, ale nie mogłaby się odbyć i nie byłoby nagród w konkursie, gdyby nie dołączyło do nas wiele firm uwielbiających motocykle, jak:
Schuberth,
Pirelli,
InterMotors,
TRW,
Motul,
Exide.

Bądźcie na bieżąco i już teraz dodajcie do obserwowanych fanpage motogen.pl na FB oraz profile na Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany