Indian FTR 1200 to drastyczne i skuteczne złamanie schematów tradycyjnej marki. Czy jednym z kolejnych kroków będzie elektryk?
Polaris to amerykański gigant w segmencie powersports, produkujący pojazdy typu side-by-side, quady sportowe i przeprawowe, skutery śnieżne, czy też trójkołowce.
Zero Motorcycles to jeden z tych start-up’ów z Kalifornii, który stworzył naprawdę dobre motocykle elektryczne. Zero jest jednym z liderów tej stosunkowo nowej branży.
Firmy Polaris i Zero nawiązały właśnie współpracę. I to nie byle jaką, bo kontrakt ma trwać 10 lat, a celem jest, aby każdy typ pojazdu z oferty Polaris miał swoją wersję elektryczną.
Wbrew pozorom news ten nie jest błahy, nawet jeżeli perspektywa elektrycznych quadów oraz 4- i 3-kołowców wydaje się trochę nudna… Istotne jest, że gigant motoryzacyjny dostanie dostęp do elektrycznej technologii, a elektryczny producent otrzyma wsparcie od giganta.
Ale jeszcze ważniejsze jest, że Polaris jest przecież właścicielem marki Indian! Czy te legendarne, amerykańskie motocykle z długim, spalinowym dziedzictwem także otrzymają swoje elektryczne odmiany? Prawdę mówiąc, ani trochę nie pogardzilibyśmy elektrycznym Indianem FTR. (Byłby przy okazji świetną konkurencją dla Harley-Davidsona LiveWire…)
W 2015 roku Polaris zakupił markę Brammo, jednak nie miało to żadnego efektu w postaci elektrycznych motocykli Polaris/Indian. Sądzimy, że teraz będzie inaczej. Segment jednośladów staje się coraz bardziej elektryczny, a kto nie idzie do przodu…
Pierwsze elektryczne Polarisy zaprezentowane zostaną już w 2021 roku.
Zostaw odpowiedź