Po jakim czasie mandat z fotoradaru ulega przedawnieniu?

Przedawnienie mandatu z fotoradaru to wcale nie tak rzadki przypadek. ITD jest przeciążony, a czas płynie szybko.

Każdy fotoradar obsługiwany jest w Polsce przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD) w ramach systemu Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Dziś w Polsce pracuje 465 fotoradarów, w tym 34 rejestratory przejazdu na czerwonym świetle, 31 odcinkowych pomiarów prędkości, a 30 to fotoradar przenośny. Jak łatwo zauważyć, ktoś, kto nawet rzadko jeździ po Polsce ma sporą szansę na mandat. Zobacz: mapa aktywnych fotoradarów.

Jak wykazała kontrola NIK, system CANARD nie jest zbyt wydajny. Przeciętnie tylko połowa zarejestrowanych wykroczeń kończy się mandatem – część z powodu opieszałości GITD, część z powodu obsady stanowisk, niewystarczającej do skutecznego prowadzenia postępowań. Przedawnienie mandatu z fotoradaru to zatem nierzadki przypadek.

Czy mandat z fotoradaru ulega przedawnieniu

Przedawnienie mandatu z fotoradaru to nie taka prosta sprawa. Po pierwsze dokumenty, które przysyła GITD, nie są mandatem, tylko wezwaniem. Kierujący, który je otrzyma, może się do niego nie zastosować, co odwleka postępowanie. A GITD musi wystawić mandat w ciągu sześciu miesięcy od ujawnienia wykroczenia. Jeśli nie wyrobi się w tym czasie, traci prawo do wykorzystania zdobytego dowodu wykroczenia przeciwko kierowcy. Ale to wciąż nie przedawnienie mandatu z fotoradaru.

Kierowca nie może więc spać spokojnie. Przedawnienie mandatu z fotoradaru następuje dopiero po roku. Innymi słowy – GITD ma jeszcze sześć miesięcy na dalsze działania. Zwykle, jeśli inspektorzy nie wyrobią się z wystawieniem mandatu w oznaczonym czasie, kierują sprawę do sądu.

Tylko sąd ma prawną możliwość ukarać kierowcę za zarejestrowane wykroczenie po upływie 180 dni od jego ujawnienia. Wniosek o ukaranie kierowcy musi zostać złożony w sądzie przed upływem roku. Tutaj jednak liczy się nie data złożenia samego wniosku, ale termin, w którym sędzia podejmie decyzję o rozpatrzeniu sprawy. Jeśli nie zostanie ona podjęta przed upływem roku od daty ujawnienia wykroczenia, powstaje sytuacja, kiedy zdjęcie z fotoradaru ulega przedawnieniu.

Zupełnie inaczej dzieje się jednak, kiedy sędzia podejmie decyzję o przyjęciu sprawy. Termin po jakim czasie mandat z fotoradaru ulega przedawnieniu, zaczyna wówczas biec od początku i wydłuża się do dwóch lat. Praktyka wskazuje jednak, że sądy w praktyce bardzo rzadko korzystają z tak długiego terminu.

W praktyce procedura ITD wygląda tak, że jeśli zdjęcie jest wyraźnie i nie budzi wątpliwości co do istoty wykroczenia i tożsamości sprawcy, ITD wysyła korespondencję w ciągu kilku tygodni. Sprawy wątpliwe wybierane są w drugiej kolejności. Można zatem przyjąć, że jeśli korespondencja z ITD nie dotarła do ciebie w ciągu pół roku, to albo inspektorzy nie zdążyli przerobić twojego przypadku, albo materiał okazał się niezbyt wartościowy – zdjęcie było niewyraźne, tablica nieczytelna albo na fotografii wykonanej przez fotoradar znajdowały się dwa pojazdy.

W takiej sytuacji możesz założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że przedawnienie wykroczenia z fotoradaru stało się faktem.

Kiedy ulega przedawnieniu mandat z fotoradaru

Na podstawie zdjęcia z fotoradaru, może być wystawiony tzw. mandat zaoczny. Jest to rodzaj mandatu karno-administracyjnego, który jest wystawiany w przypadku, gdy kierowca nie został przyłapany na miejscu zdarzenia, czyli np. nie zatrzymał się na żądanie funkcjonariusza drogówki lub np. przekroczenie prędkości zostało zarejestrowane przez fotoradar. Tutaj powstaje jednak problem – mandat taki można wystawić tylko wówczas, gdy nie ma najmniejszych wątpliwości co do tożsamości sprawcy.

ITD preferuje zatem inne rozwiązanie – wezwanie właściciela pojazdu do złożenia wyjaśnień. W korespondencji otrzymanej od ITD ma on do wyboru:

  • przyznać się do popełnienia wykroczenia, czyli wskazać siebie jako sprawcę;
  • wskazać jako sprawcę inną osobę, która prowadziła pojazd w chwili popełnienia wykroczenia;
  • odmówić wskazania sprawcy;
  • zignorować korespondencję z ITD.

W pierwszym przypadku konsekwencją będzie wystawienie przez ITD mandatu. W drugim także, ale zostanie to poprzedzone wezwaniem wskazanej osoby do dobrowolnego przyznania się do popełnionego wykroczenia. W trzecim przypadku ITD nałoży karę za niewskazanie sprawcy, która wynosi obecnie 2000 zł, ale może wynieść nawet 4000 tys. zł, jeśli sprawca spowodował wypadek.

Reasumując – mandat kredytowany uprawomocnia się z chwilą podpisania go. Termin zapłaty to 7 dni. Mandat zaoczny uprawomocnia się z chwilą zapłaty, na którą jest 14 dni. Jeśli mandat kredytowany się uprawomocni, ale nie zostanie zapłacony, zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne. Organ egzekucyjny ma prawo dochodzić należności przez 3 lata od daty przyjęcia mandatu. Po tym okresie mandat się przedawnia.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany