Nowy Suzuki V-Strom 250 SX wchodzi do oferty! Niestety nie w Polsce, przynajmniej na razie [FILM] - Motogen.pl

Pamiętacie sympatycznego minionka – Suzuki V-Stroma 250? Na rynku indonezyjskim pojawiła się właśnie nowa wersja tego motocykla. Wielka szkoda, że producent nie zdecydował się zaoferować tego motocykla w Europie.

Pierwszy V-Strom 250 oferowany był w Polsce mniej więcej pięć lat temu, w dodatku bardzo krótko. Wkrótce po wprowadzeniu go do oferty, musiał z niej zniknąć, przegoniony rosnącymi wymaganiami norm ekologicznych. W efekcie nawet na rynku wtórnym V-Strom 250 to prawdziwa rzadkość, a szkoda, bo sprzęt był wyjątkowo udany i bardzo przyjemny w jeździe.

Bazą był produkowany w Chinach model GW250 Inazuma, jeden z pierwszych „chińczyków” sygnowanych logotypem wielkiej korporacji, przygotowanym do rywalizacji na europejskim rynku. Motocykl zupełnie udany, nie tylko jak na „chińczyka”, ale w ogóle – naked cieszył się popularnością i nie trapiły go ponadprzeciętnie częste awarie. Zbudowany na jego bazie V-Strom miał zatem spore szanse na sukces.

Producent świetnie zdawał sobie z tego sprawę, dlatego oferował ten model poza Europą, gdzie zapędy ekologicznych szaleńców nie miały aż takiego wpływu na rynek. Teraz producent zaprezentował nową wersję popularnej ćwiartki. Nowy mikro V-strom przeznaczony jest na rynki Filipin i Indonezji, ale, zdaniem tamtejszych dziennikarzy jest niezerowa szansa, że trafi także do Europy.

Oficjalna premiera V-Stroma 250 odbędzie się 24 sierpnia. Z opublikowanych dotąd zdjęć i filmów wynika, że będzie to bardzo ciekawa propozycja w segmencie najmniejszych adventure. Motocykl napędzany jest jednocylindrowym silnikiem o pojemności 249 cm³ i mocy 25 KM. Nie jest to zatem ta sama jednostka napędowa, którą stosowano w poprzedniku – tam cylindry były dwa.

Rama to otwarta, pojedyncza konstrukcja kołyskowa ze stali. Tylne zawieszenie oparto na monowahaczu z regulacją napięcia wstępnego, z przodu zastosowano konwencjonalny widelec teleskopowy. Waga jednośladu to 164 kg, a siedzisko znajduje się na wysokości 835 mm, a więc dość wysoko. Z przodu zastosowano koło 19-calowe, z tyłu 17-calowe. Przeznaczeniem V-Stroma 250 SX są drogi mocno zróżnicowanej jakości, typowe dla Indonezji i Filipin.

W standardowym wyposażeniu znajdziemy tylko podstawowe udogodnienia – osłonę silnika , wyświetlacz LCD oraz port USB. Opcjonalnie można zamówić sobie płytę do montażu kufra centralnego, osłony zbiornika paliwa, a także podgrzewane manetki.

W Japonii Suzuki V-Strom 250 SX kosztuje 569 800 jenów, czyli mniej więcej 16 tys. zł. Po doliczeniu europejskich opłat i polskich podatków, kosztowałby w naszych salonach nieco ponad 30 tys. zł.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany