„Michael Schumacher jest w stanie krytycznym. Doznał poważnych obrażeń głowy i zapadł w śpiączkę, co wymagało natychmiastowej interwencji neurochirurgicznej” – głosi oświadczenie zespołu lekarzy w Grenoble, którzy odpowiadają za stan niemieckiego asa F1.
Choć Schumacher jest oczywiście najbardziej znany ze swoich fenomenalnych startów w Formule 1, tak nasi czytelnicy również mieli okazję już o nim usłyszeć z motocyklowych publikacji. Przypominamy, że „Schumi” wielokrotnie testował różne motocykle wyścigowe. W 2007 roku jeździł na Ducati Desmosedici GP7, w 2008 dosiadał Hondy Carlosa Cheki, a także BMW S1000RR, Ducati Troya Baylissa i Yamahy Noriyukiego Hagi. Brał udział w KTM Super Duke Trophy we Włoszech i w ośmiogodzinnym wyścigu endurance na torze Oschersleben.
W marcu tego roku informowaliśmy Was o testach IDM Superbike, w których Schumacher również brał udział. Ciekawostką jest fakt, że mój ulubiony kask wyścigowy, Schuberth SR1 był przygotowywany przy współpracy właśnie z Schumacherem.
>> Schuberth SR1 – dziecko Schumachera [test kasku] <<
Po raz kolejny los z ironią pokazuje nam jak nieprzewidywalne jest nasze życie. Jazda na nartach w porównaniu do rozwijania 320 km/h w bolidzie wydaje się bezpieczna niczym niedzielny spacer do kościoła. Wydarzenie to tym bardziej podnosi zasadność posiadania dobrego kasku zakładanego ZAWSZE! Gdyby nie on, news ten z całą pewnością wyglądałby zupełnie inaczej, a zdjęcie musiałoby być czarno-białe. Pamiętajcie o bezpieczeństwie tym bardziej, że sezon na narty dopiero się u nas zaczyna. Cała redakcja MOTOGEN. ma nadzieję, że Michael wyjdzie z tego i jak najszybciej powróci do zdrowia.