Są już pierwsze informacje na temat zmian w elektrycznym modelu KTM Freeride, którego premiera przewidziana jest na rok 2012.
KTM ma nadzieję stworzyć konkurencję dla offroadowych motocykli Quantya ze Szwajcarii i dla maszyn amerykańskiego Zero Motorcycles. Freeride ma także, zdaniem producenta, spełniać standardy, do których przyzwyczaił swoich klientów KTM, za cenę poniżej 10 000 € w Europie. Elektryczny KTM pojawi się na tegorocznych targach EICMA w wersji z homologacją drogową, MX oraz jako koncepcyjne supermoto.
Ważący ok. 90 kg, jednoślad ma dysponować momentem rzędu 43 Nm przy 500 obr./min oraz mocą maksymalną 30 KM przy 6000 obr./min. KTM wyposaży nowego Freeride’a w stalowo-aluminiową ramę oraz testowany wiosną akumulator litowo-manganowy (a nie, jak początkowo mówiono, litowo-jonowy), który będzie można łatwo wymienić. Zdaniem Haralda Frauenedera, Dyrektora ds. Rozwoju elektrycznnych pojazdów KTM, ma to znaczenie szczególnie podczas wyścigów, gdy nie trzeba będzie czekać na ponowne naładowanie baterii, które trwać ma około 1,5 h. Producent wyposaży także motocykl w specjalnie dopasowaną osłonę skrzyni biegów oraz okablowania, która pozwoli na na bezpieczne przejazdy przez głębszą wodę.