Hiszpan wciąż walczy z pękniętymi kostkami. Zawodnik uszkodził je podczas wypadku, który miał miejsce w Szanghaju. Pomimo wielkiego bólu udało mu się wtedy zając 4 pozycję.
Lorenzo jedzie do Francji aby pokonać rywala Daniego Pedrosę, który w klasyfikacji ogólnej ma o 7 punktów więcej. Zdaje on sobie sprawę, że będzie to równie ciężki weekend jak w Chinach.
„w Chinach miałem dużo szczęścia”, mówi zawodnik teamu Fiat Yamaha, „gdybym upadł odrobinę inaczej mógłbym wyeliminować siebie samego do końca sezonu. Niestety ten wypadek przeszkodził mi w korzystaniu ze swojej dobrej passy do co najmniej połowy sezonu.”