Portugalczyk Helder Rodrigues, Argentyńczyk Javier Pizzolito i Amerykanin Johnny Campbell mają już za sobą intensywne przygotowania, które objęły m.in. start w Rajdzie Maroka.
Rozpoczynający się piątego stycznia rajd Dakar potrwa piętnaście dni. W tym czasie motocykliści oraz kierowcy quadów, samochodów i ciężarówek pokonają osiem tysięcy kilometrów podzielonych na czternaście odcinków specjalnych, biegnących przez Peru, Argentynę i Chile.
Główną gwiazdą zespołu HRC będzie Helder Rodrigues, startujący w rajdzie Dakar po raz siódmy. Portugalczyk ukończył dwie ostatnie edycje na podium w klasyfikacji generalnej i w styczniu przyszłego roku również zamierza walczyć o czołowe pozycje.
33-latek może pochwalić się też tytułem mistrza świata w rajdach cross-country oraz – co jest równie imponujące – tytułem sportowca roku 2011 w Portugalii. W walce o to trofeum Rodrigues pokonał m.in. słynnego piłkarza Cristiana Ronalda.
Liczne sukcesy na swoim koncie ma także Johnny Campbell, który triumfował w słynnym amerykańskim rajdzie Baja 1000 rekordowych jedenaście razy.
Team HRC planował wystawić w Dakarze aż pięciu motocyklistów. Niestety, Brazylijczyk Felipe Zanol i Brytyjczyk Sam Sunderland w grudniu nabawili się kontuzji podczas testów na pustyni Mojave w USA i w roku 2013 nie będą mogli stanąć na starcie słynnego rajdu.
„Felipe Zanol i Sam Sunderland są częścią naszego programu od powstania teamu HRC i brali udział we wszystkich testach, z Rajdem Maroka włącznie – mówi lider projektu Katsumi Yamazaki. – Otrzymaliśmy od nich cenne wskazówki i choć nie mogą wystartować w rajdzie Dakar, nadal pozostają częścią ekipy. Sposób pracy naszego zespołu jest dużą częścią naszej siły, a naszym celem pozostaje wygranie Dakaru”.