Anstey stanął na najwyższym miejscu podium po wyjątkowo ciekawym wyścigu Supersport!
Zawodnicy długo musieli czekać na wyjazd na Mountain Course. Tuż przed planowanym rozpoczęciem na trasie doszło do wypadku, co opóźniło start o dwie godziny. Na szczęście dopisała pogoda i kibice mogli oglądać wyjątkowe zmagania.
Najpierw na czele stawki pojawił się Michael Dunlop. Niestety, mimo prowadzenia musiał wycofać się na trzecim okrążeniu. Wtedy zaczęły się najbardziej emocjonujące chwile wyścigu. Anstey, Cameron Donald i Gary Johnson jechali właściwie koło siebie. Dzieliło ich zaledwie 0,62 sekundy. Kiedy wydawało się, że wyścig zostanie rozegrany przez tę trójkę, na ostatnim zjeździe w motocyklu Garyego Johnsona zabrakło paliwa! Na metę wjechał dopiero jako 28 zawodnik.
Ostatecznie na podium jako pierwszy pojawił się Bruce Anstey, zdobywając tym samym swoje dziewiąte zwycięstwo na Isle of Man TT w karierze. Drugi był Cameron Donald, a pudło uzupełnił William Dunlop.
Niestety, z wyścigu oprócz Michaela Dunlopa musiał wycofać się Guy Martin. Stało się to już na końcówce pierwszego okrążenia. To nie był dobry dzień dla Irlandczyków. Na starcie nie stanął Connor Cummins, który nadal leczy kontuzję i musiał wycofać się z całego wyścigowego dnia.
Najszybsze okrążenie Mountain Course należało do Michaela Dunlopa. Uzyskał czas 17 minut 30.87 sekund i średnią prędkość 129.253 mph. Pełne wyniki rywalizacji pierwszego wyścigu Supersport na Isle of Man TT znajdziecie tutaj.