Niewiele brakowało, a kibice toruńskiego Unibaksu musieliby poczuć gorycz porażki swojej drużyny na własnym torze. Wrocławski Betard bardzo wysoko ustawił poprzeczkę gospodarzom i długo wydawało się, że Torunianie mogą nie zdołać odrobić straty z pierwszego meczu tych klubów, rozegranego tydzień wcześniej na Dolnym Śląsku.
Rozpoczęło się planowo, gdyż w biegu młodzieżowym Michael Jepsen Jensen i Emil Pulczyński wygrali 4:2, a przez trzy okrążenia prowadzili nawet podwójnie. Chwilę później był już jednak remis, a to za sprawą Kennetha Bjerre i Daniela Jeleniewskiego, lepszych niż Chris Holder i Wiesław Jaguś. Wyścig czwarty przyniósł Wrocławianom prowadzenie. Wspomniany Maciej Janowski był w nim drugi, jednak przed nim przyjechał jego kolega klubowy, Jason Crump, co oznaczało 5 punktów dla Betardu. Riposta Torunian była natychmiastowa – tym razem z podwójnej wygranej cieszyli się Ryan Sullivan i Hans Andersen.
Ta faza meczu to cios za cios. W wyścigu szóstym znów górą byli Wrocławianie i ich przewaga wynosiła 4punkty w tym pojedynku, za to już 8 w dwumeczu. Goście szli za ciosem i w kolejnym biegu znów zajęli dwa pierwsze miejsca, dzięki czemu powoli sytuacja Unibaksu stawała się naprawdę trudna. Od tego momentu Betard nie zdołał już jednak wygrać zespołowo ani jednego biegu. Sygnał do pościgu dali swym kolegom Adrian Miedziński i Michael Jepsen Jensen, którzy w dziewiątym wyścigu nieco zniwelowali straty. Dwa biegi później znakomity tego dnia Ryan Sullivan wspólnie z Andersenem triumfował 4:2 i Betard wygrywał już tylko 2 punktami.
Wyścig dwunasty okazał się przełomowy. Sullivan i Jensen, dwaj najlepsi zawodnicy Unibaksu w tym spotkaniu, wygrali podwójnie, dzięki czemu ich drużyna objęła prowadzenie dopiero drugi raz w całym meczu. W tym momencie przewaga Betardu w dwumeczu wynosiła tylko 2 punkty. Po biegu trzynastym był w nim już remis. O medalu miały więc rozstrzygnąć wyścigi nominowane.
W biegu czternastym znakomicie wystartował Wrocławianin, Leon Madsen, i nie dał się już doścignąć rywalom. Zawiódł za to Kenneth Bjerre, pokonany przez dwójkę Torunian, więc wciąż każdy rezultat był możliwy. Torunianie do medalu potrzebowali minimum remisu, Wrocławianie musieli wygrać. W najważniejszym momencie spotkania raz jeszcze niezawodny okazał się Ryan Sullivan, który prowadził od startu do mety. Jason Crump i Piotr Świderski pokonali wprawdzie Chrisa Holdera, jednak w sytuacji, gdy bieg wygrał Torunianin, nie miało to już znaczenia.
Ostatecznie wynik dwumeczu to 90:90, jednak w sytuacji, gdy Unibax był wyżej w tabeli po rundzie zasadniczej, właśnie jego zawodnicy mogą cieszyć się z brązowych medali.
Nie byłoby jednak sukcesu Torunian, gdyby nie Ryan Sullivan. Właśnie Australijczyk poprowadził tego dnia swój zespół do medalu, gdyż w pięciu startach zawsze był najlepszy, wygrywając każdorazowo w pięknym stylu. Sullivan miał też najlepszy czas dnia. Drugim liderem Unibaksu, dość niespodziewanie, okazał się Michael Jepsen Jensen. Młody Duńczyk jeszcze nigdy nie pojechał w polskiej lidze tak dobrze jak teraz. Jego 10 punktów walnie przyczyniło się do sukcesu gospodarzy. Bardzo nierówną dyspozycję zaprezentowali Adrian Miedziński, Hans Andersen i Chris Holder. Zupełnie zawiódł za to Wiesław Jaguś, który w dwóch startach punktów nie zdobył.
Wśród wWrocławian brylował Maciej Janowski. Junior Betardu zaprezentował się znakomicie i po Sullivanie był najlepszym zawodnikiem całego meczu. Wychowanek wrocławskiej drużyny nie miał jednak większego wsparcia ze strony kolegów z drużyny. Nie zawiódł Piotr Świderski, jednak zabrakło punktów Jasona Crumpa, który teoretycznie miał być liderem Betardu, a dwukrotnie dojeżdżał do mety na końcu, podobnie zresztą jak Leon Madsen. Poza jednym biegiem całkowicie niewidoczny był także Kenneth Bjerre.
Betard WTS Wrocław 43:
1. Kenneth Bjerre 5 (3, 1, 1, 0, d)
2. Daniel Jeleniewski 1 (1, 0, 0, –)
3. Leon Madsen 8 (2, 3, 0, 0, 3)
4. Piotr Świderski 9 (1, 2, 3, 2, 1)
5. Jason Crump 7 (3, 2, 0, 0, 2)
6. Dennis Andersson 1 (0, –, –, –, 1)
7. Maciej Janowski 12 (2, 2, 3, 2, 3)
Unibax Toruń 47:
9. Chris Holder 6 (2, 1, 2, 1, 0)
10. Wiesław Jaguś 0 (0, 0, –, –)
11. Ryan Sullivan 15 (3, 3, 3, 3, 3)
12. Hans Andersen 8 (0, 2, 1, 3, 2)
13. Adrian Miedziński 7 (1, 1, 3, 1, 1)
14. Emil Pulczyński 1 (1, 0, –, –, –)
15. Michael Jepsen Jensen 10 (3, 0, 2, 1, 2, 2)
Bieg po biegu:
1. Jensen, Janowski, Pulczyński, Andersson 4:2
2. Bjerre, Holder, Jeleniewski, Jaguś 2:4 (6:6)
3. Sullivan, Madsen, Świderski, Andersen 3:3 (9:9)
4. Crump, Janowski, Miedziński, Pulczyński 1:5 (10:14)
5. Sullivan, Andersen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (15:15)
6. Madsen, Świderski, Miedziński, Jensen 1:5 (16:20)
7. Janowski, Crump, Holder, Jaguś 1:5 (17:25)
8. Miedziński, Jensen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (22:26)
9. Świderski, Holder, Jensen, Madsen 3:3 (25:29)
10. Sullivan, Janowski, Andersen, Crump 4:2 (29:31)
11. Janowski, Jensen, Miedziński, Madsen 3:3 (32:34)
12. Sullivan, Jensen, Andersson, Bjerre 5:1 (37:35)
13. Andersen, Świderski, Holder, Crump 4:2 (41:37)
14. Madsen, Andersen, Miedziński, Bjerre 3:3 (44:40)
15. Sullivan, Crump, Świderski, Holder 3:3 (47:43)