Spis treści
Właścicielu, nie wskażesz kierującego samochodem, który popełnił wykroczenie? Kara może wynosić 8000 złotych…
Do 5 tysięcy złotych mandatu od razu w kontroli policyjnej oraz do 30 tysięcy złotych grzywien nakładanych przez sądy – o takich limitach nowego taryfikatora mandatów jest bardzo głośno. To fakt, że nad tego rodzaju nowelizacją właśnie trwają prace w rządzie, o czym także pisaliśmy.
Jednak mandat w wysokości 5 tysięcy za przewinienia drogowe to nie jest górny limit.
Mandat 6000 zł
Nałożenie takiego mandatu będzie możliwe, jeżeli kierowca popełnił więcej wykroczeń na raz, popisując się skrajnym brakiem poszanowania przepisów.
Jak mówi ustawa: „Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona wykroczeń określonych w dwóch lub więcej przepisach ustawy, stosuje się przepis przewidujący najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów”.
Mandat 8000 zł
Kwota 8000 złotych jest najwyższym możliwym mandatem, a nałożyć go można na właściciela pojazdu, gdy ten nie będzie chciał ujawnić, kto kierował pojazdem w momencie popełnienia czynu.
Jak mówi ustawa: „Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie”.
Tak ogromna kara za nieujawnienie kierowcy jest krokiem w stronę zautomatyzowania systemu nakładania i pobierania kar od właścicieli pojazdów.
Nowelizacja w trakcie… Kiedy i jak?
Nowa ustawa jest w trakcie przygotowania i wiele jeszcze może się zmienić. Na przykład czas obowiązywania punktów karnych, który miał zostać zwiększony do 2 lat, ale jednak pozostawiono furtkę. Albo zapowiadano usunięcie kursów kasujących punkty, ale te pozostaną na miejscu. Wspominaliśmy o tym na Motogen.pl.
Nowelizacja trafi do czytania w Sejmie w połowie września. Finalnie zapisy dotyczące wysokości mandatów mogą brzmieć inaczej.
Zostaw odpowiedź