Łódzka policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o zorganizowane kradzieże quadów.
Mężczyźni, dwóch w wieku 27 lat i jeden 30-latek, umawiali się na jazdę próbną ze sprzedającym swojego quada. W zastaw oddawali samochody i znikali bez wieści. Auta okazywały się kradzione, a quady przewożono dostawczakiem do 'dziupli’ w Łodzi. W garażu jednego z podejrzanych znaleziono czterokołowca Yamaha o wartości 20 000 zł, który został wcześniej skradziony w Białej Rawskiej. Miał on już przebite numery. Zdaniem policjantów w podobny sposób złodzieje zawłaszczyli sobie wartego 30 000 zł quada Bomaberdier Renegade, skradzionego w powiecie poddębickim. Trwa ustalanie, ile jeszcze takich kradzieży mają na sumieni trzej mieszkańcy Łodzi.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży quadów, paserstwa oraz kradzieży z włamaniem do pojazdów. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności. My apelujemy do wszystkich sprzedających swoje ukochane dwa lub cztery kółka o rozwagę i przezorność. Niestety, łatwo można paść ofiarą złodzieja i nigdy nie odzyskać swojej własności.