Włocławek: motocyklista przekroczył prędkość, uciekł przed kontrolą. Policja zapukała 2 miesiące później... - Motogen.pl

Nie zatrzymałeś się do kontroli i myślisz, że ujdzie Ci na sucho? Ten motocyklista „miał spokój” przez 7 tygodni, później do drzwi zapukała policja…

Sprawa rozpoczęła się ponad 2 miesiące temu. Dnia 27 lipca drogówka we Włocławku prowadziła kontrolę drogową przy al. Królowej Jadwigi. Jednym z pojazdów przekraczających prędkość był motocykl sportowy – jechał 114 km/h na ograniczeniu do 80 km/h.

Funkcjonariusze chcieli przeprowadzić kontrolę, dali sygnał do zatrzymania. Motocyklista zignorował policjanta z „lizakiem”, pojechał dalej. Policjanci nie podjęli pościgu, a motocyklista prawdopodobnie sądził, że mu się upiekło… Jednak niekoniecznie.

Zdjęcie z tej konkretnej kontroli drogowej.

Rozpoznanie i zatrzymanie motocyklisty

Policjanci z drogówki przekazali materiały z radaru i opis motocykla do zespołu do spraw wykroczeń. Rozpoznanie nie zajęło dużo czasu – na podstawie zeznań świadków oraz nagrań monitoringu w okolicy miejsca kontroli, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali pojazd, a więc także jego właściciela.

Następnie zatrzymanie motocyklisty mocno przeciągnęło się w czasie, ponieważ mężczyzna nie przebywał w swoim mieszkaniu. Tutaj pomógł z kolei policjant dzielnicowy i jego dobre rozpoznanie rejonu służbowego – dzięki niemu udało się ustalić miejsce pobytu motocyklisty. Policja zapukała do odpowiednich drzwi po upływie 7 tygodni od niefortunnej kontroli.

Jak donosi włocławska policja: „38-letni włocławianin był bardzo zaskoczony wizytą policjanta i od razu przyznał się do złamania przepisów drogowych”.

Za przekroczenie dozwolonej prędkości motocyklista otrzymał mandat w kwocie 800 zł, zaś niezatrzymanie się do kontroli kosztowało go 1200 zł mandatu.

Nowy taryfikator

Gdyby motocyklista popełnił powyższe czyny dziś, zgodnie z nowym taryfikatorem punktów karnych, za przekroczenie prędkości o 31–40 km/h czekałoby go 9 pkt., natomiast niezatrzymanie się do kontroli to kolejne 15 punktów karnych. Matematyka podpowiada, że każdy kolejny punkt (lub każdy poprzedni obecny na koncie kierowcy), skutkowałby przekroczeniem poziomu 24 punktów karnych, a to oznacza utratę prawka.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany