Pogoda już od dwóch tygodni pozwala na jazdę motocyklem, więc i my rozpoczynamy sezon testowania. Pierwsze wrażenia? Przede wszystkim XV 950 jest idealnym połączeniem klasycznego wyglądu ze sprawnością normalnego motocykla. To nie ciężki krążownik, ale sprzęt, którym z powodzeniem możemy ruszać do codziennej walki z korkami.
>> Yamaha XV950 i XV950R – retro klasyki <<
Przekazana nam sztuka została wyposażona w wiele nieseryjnych dodatków z katalogu Yamahy. Mamy kilka dodatkowych osłon w kolorze mosiądzu, który dobrze komponuje się z głęboką czernią lakieru. Świetnym wyborem było doposażenie motocykla w stalowe oploty oraz puchę układu wydechowego od Akrapović. To wszystko przypomniało mi, że XV 950 należy do linii Sport Heritage, w której mamy też SR400. Oba te motocykle możemy w szerokim zakresie przerabiać, wybierając coś z dodatków przygotowanych przez fabrykę.
Jutro przekazuje XV`a Wiewiórowi, który będzie pisał dla Was pełen test. Zobaczymy czy motocykl przypadnie mu do gustu.