Spis treści
Do redakcyjnego laboratorium trafiła Yamaha TMAX Tech MAX, czyli najlepiej wyposażony maxiskuter produkowany przez Yamahę. Mimo, że w Polsce cena wydaje się astronomiczna, jest jednym z najlepiej sprzedających się dużych skuterów na południu Europy. I w klasie „maxi” bije wszelkie rekordy popularności. Sprawdzamy, dlaczego tak jest…
Wygląd
Yamaha wygląda kapitalnie. Reflektory wykonane w technologii LED, świecące przez jakiś czas po wyłączeniu silnika i doświetlające pobocze, fenomenalna linia boczna współgrają z kolorystyką: kombinacją czerni i złotego. Motocykl narysowano dynamiczną kreską. Jest niezwykle proporcjonalny. W „przekroku” znajdziemy aluminiowe panele, a przeszycia siedzeń wykonano z pieczołowitością. Deska rozdzielcza została utrzymana w kolorze błękitnym. Przednia szyba jest regulowana bezstopniowo, oczywiście elektrycznie. Na uwagę zasługują pięcioramienne felgi w kolorze złotym oraz wielkie zaciski hamulcowe umieszczone radialnie. Jakość wykończenia oraz spasowania detali jest na świetnym poziomie!
Technika/elektronika
Yamahę napędza dwucylindrowiec o mocy ok. 50 KM przy 7500 obr./min. oraz 56 Nm przy 5250 obr./min. Przeniesienie napędu powierzono przekładni automatycznej, a finalny napęd pasowi zębatemu. W przednim zawieszeniu zastosowano widelec USD oraz dwie tarcze współpracujące z radialnymi zaciskami, z tyłu wahacz wraz z pojedynczą tarczą hamulcową. Konstruktorzy zdecydowali o 15 calowej średnicy felg, co jest dobrym kompromisem pomiędzy zwrotnością, wybieraniem nierówności, a dzielnością miejską.
Elektronika w prezentowanym pojeździe odgrywa istotną rolę. Odpowiada za bogatą liczbę wskazań komputera pokładowego (zasięg, przebieg, zużycie paliwa) oraz dwa tryby pracy pojazdu (sport, turystyka), które różnią się czułością reakcji na gaz oraz sposobem ingerencji kontroli trakcji, a także ABSu. Oczywiście elektronika zarządza także wtryskiem paliwa oraz systemem bezkluczykowego otwierania schowków i uruchamiania pojazdu.
Dość ciekawym rozwiązaniem jest aplikacja MyTMAX Connect, zapewniająca łączność i kontrolę ze skuterem. Jest wyposażona w system lokalizacji GPS, który zwiększa bezpieczeństwo i ochronę pojazdu, a także ułatwia odnalezienie skutera pozostawionego np. na parkingu pod supermarketem. Wspomniana aplikacja ma jeszcze funkcje geofence (tworzącą raporty z podróży, a także alarmy prędkości i niskiego poziomu naładowania akumulatora). Skuter powiadomi nas także o nieodebranych połączeniach czy smsach otrzymanych na telefon…
Jazda
Rozpoczynamy jazdę. Silnik odpala szybko i ma cichy, ale przyjemny dźwięk. Manewry parkingowe zdradzają wysoką zwrotność, a masa 220 kg (skuter gotowy do jazdy) zupełnie nie jest odczuwalna. Pozycja jest wygodna. W razie potrzeby znajdziemy mnóstwo miejsca na nogi i żeby schować się za owiewką nawet ze złożoną szybą (spada wówczas zużycie paliwa, a wzrasta prędkość maksymalna). Pojazd wyposażono w podgrzewaną kanapę, tempomat oraz podgrzewane manetki co w połączeniu z wygodnym fotelem kierowcy, a także pasażera, obszerną osłoną dobrze chroniącą, czyni z TMAXa sprzęt turystyczny.
Zmiana kierunków jest zachwycająca. Podczas szybszej jazdy skuter jest zaskakująco stabilny zarówno w czasie wyprzedzania ciężarówek, jak i w szybkich winklach. Doskonale odczuwamy co się dzieje na styku koło-asfalt. Hamulce to dodatkowy atut. Są wyśmienite: skuteczne i świetnie dozowalne, a ABS wkracza do działania późno oraz płynnie. Sam silnik możemy uznać za dynamiczny. Szybko wkręca się na obroty i w każdych warunkach wyciągnie skuter z tarapatów (wyprzedzanie, podjazd pod górę, włączanie się do ruchu). Kontrola trakcji także wkracza znacznie później niż nam się wydaje, że powinna. Dzięki temu szybko okazuje się, że panikujemy w czasie jazdy, kiedy istnieje jeszcze sporo przyczepności. Dobra robota! W tym wszystkim Yamaha jest jakby oazą spokoju. Potrzeba przyspieszyć, to się dzieje. Ale nie ma nerwowości, zwłoki, paniki. Odkręcamy gaz i to się dzieje. Podobnie w przypadku hamowania.
Turystyka/cargo
Cały czas podczas testu miałem wrażenie obcowania z przyzwoitym motocyklem turystycznym o znacznie większej funkcjonalności. Może nie tak szybkim, jak największe konstrukcje motocyklowe, ale w codziennej jeździe znacznie bardziej poręcznym. Prędkość maksymalna przekraczająca licznikowe 180 km/h zwiastuje, że praktycznie w każdej grupie motocykli turystycznych powinniśmy się utrzymać. Z pewnością to właśnie nam będzie najwygodniej.
Dzielność cargo to temat na osobny akapit. Wprawdzie pod siedzeniem zmieścimy kask integralny i orzecha, ale miejsca na tobołki na weekendowy wyjazd będzie w bród. Zawsze możemy zamówić kufer centralny lub – jeśli podróżujemy solo – do tylnej kanapy przypiąć dużą torbę. Za sprawą konstrukcji nie znajdziemy miejsca na bagaż w przekroku. Na desce rozdzielczej umieszczono elektromagnetycznie zamykany schowek z gniazdem USB, do którego wsadzimy nawet największe smartfony.
Chociaż uznałem TMAXa za pojazd turystyczny, jego gabaryty będą atutem w mieście. Wciąż jest bardziej poręczny, niż duże motocykle, a w lusterkach wszystko widać. Te ostatnie nie kolidują z lusterkami aut. Co ważne, używając TMAXa do turystyki oraz mieszcząc bagaż pod kanapą, a także, ewentualnie, w akcesoryjnym kufrze centralnym, dużo łatwiej przeciśniemy się w korkach, niż motocyklem turystycznym z kuframi bocznymi.
Zbiornik paliwa 15l w połączeniu z konsumpcją podczas katowania (najostrzejsze przyspieszanie, jazda z prędkościami bliskimi maksymalnej) rzędu 5,8 l/100 km sprawiają, że zasięg TMAXa to minimum 260 km. Jestem pewien, że normalna jazda przesunie tę wartość w granicę 300-350 km. A to wynik godny przyzwoitego turystyka…
Nasza opinia
Yamaha TMAX Tech MAX na sezon 2020 to wyjątkowo udany, wygodny oraz łączący pozornie niemożliwe cechy, czyli posiadający dzielność miejską i turystyczną, maxiskuter. Ma dobre osiągi, świetnie hamuje, jest dobrze wykonany, zwrotny, stabilny i zapewnia duży zasięg. Nieźle chroni przed wiatrem oraz rozpieszcza kierowcę tempomatem czy podgrzewanymi manetkami, a także siedzeniem.
Jednak ma jedną wadę, która w Polsce spowoduje, że nie będzie królem statystyk sprzedaży…
Testowany pojazd kosztuje 59 900 zł. To worek pieniędzy. W bardziej rozwiniętych gospodarczo społeczeństwach TMAX to bestseller sprzedaży. W Polsce, Kowalski przeliczy to na najtańsze, często używane produkty na rynku i wówczas ucieszy się z zaoszczędzonych pieniędzy. Czy to źle czy dobrze, odpowiedź pozostawiam Waszym przemyśleniom. Pewnie z czasem także my, jako społeczeństwo dorośniemy do momentu, w którym za solidne produkty będziemy woleli zapłacić dużą kasę, a oszczędzimy na innych rzeczach.
Wszak kiedyś ktoś, kto jeździł motocyklem mniejszym niż „600” był uważany za „półmotocyklistę”. Dzisiaj posiadanie małych, praktycznych pojazdów obok „poważnych modeli” to przejaw rozsądku, a także użytkowego podejścia do tematu. Być może za parę lat zamiast posiadać kilka aut, przekonamy się do wygodnych, turystycznych skuterów, a samochody zaczniemy używać wyłącznie w ramach usług car-sharingu? Tymczasem mogę przekazać tylko tyle, że testowana Yamaha TMAX to multifunkcjonalny, wyjątkowo udany pojazd…
Wady/zalety
Zalety:
-świetna jakość wykonania
-dobre osiągi oraz prowadzenie
-hamulce
-wyposażenie
-duży komfort
-design
-zużycie paliwa
Wady:
-cena w odniesieniu do średnich zarobków
Yamaha TMAX Tech MAX dane techniczne
Typ silnika | chłodzony cieczą, 4-suwowy, 4-zaworowy, DOHC, Dwu-cylindrowy w układzie równoległym |
Pojemność | 562 cm3 |
Średnica x skok tłoka | 70,0 × 73,0 mm |
Stopień sprężania | 10.9:1 |
Moc maksymalna | 35,0 kW przy 7500 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 55,7 Nm przy 5250 obr./min |
Układ smarowania | Sucha miska olejowa |
Układ paliwowy | Wtrysk paliwa |
Układ zapłonu | TCI |
Układ rozrusznika | Elektryczny |
Skrzynia biegów | Automatyczna CVT z pasem klinowym |
Spalanie | 4,8 l/100 km |
Emisja CO2 | 112g/km |
Układ przedniego zawieszenia | Widelec teleskopowy |
Skok przedniego zawieszenia | 120 mm |
Układ tylnego zawieszenia | Wahacz |
Skok tylnego zawieszenia | 117 mm |
Hamulec przedni | Hamulec hydrauliczny dwutarczowy |
Hamulec tylny | Hamulec hydrauliczny z pojedynczą tarczą |
Opona przednia | 120/70R15M/C 56H bezdętkowa |
Opona tylna | 160/60R15M/C 67H bezdętkowa |
Długość całkowita | 2200 mm |
Szerokość całkowita | 765 mm |
Wysokość całkowita | 1420 mm – 1555 mm (elektronicznie regulowana szyba) |
Wysokość siodełka | 800 mm |
Rozstaw osi | 1575 mm |
Minimalny prześwit | 125 mm |
Waga w stanie gotowym do jazdy | 220 kg |
Pojemność zbiornika paliwa | 15 l |
Serio? Zasięg 350km to godny turystyka? Taki zasięg to ma x-max300 na spokojnie