Lewis Hamilton zaliczył przewrotkę podczas motocyklowych testów na torze Jerez. Pięciokrotny mistrz świata Formuły 1 współpracował z zespołem Crescent, dla którego testował Yamahę YZF-R1.
Jak często zwracacie uwagę na dźwięk motocykla? Dla wielu użytkowników ma to kluczowe znaczenie. Nie musi być głośno, ważniejsze jest, żeby było rasowo.
Sytuacja z Yamahą jest w tej chwili bardzo ciekawa. R1 od chwili debiutu w 1998 roku z miejsca stała się synonimem najwyższych sportowych osiągów. Jeżeli mówiłeś o sportowym litrze, tak naprawdę myślałeś o R1. Jej sława poszła nawet w nieco mniej pożądanym przez marketingowców kierunku - wiele osób utożsamiało ten motocykl ze sprzętem dla dresiarzy, lanserów i mistrzów odwijania na prostej.
Celem Yamahy było pokazanie rozwiązań technicznych, których nikt do tej pory nie stosował w seryjnych sprzętach. Mijająca dekada to nie byle co, więc przydałby się jakiś wystrzał. Cóż mogło być lepszego, niż powiązanie jednostki napędowej produkcyjnego, drogowego motocykla z wyścigami MotoGP.