Spis treści
Niebieski, sprany kolor i liczne, stylistyczne przetarcia według nas wyglądają dobrze. Zapięcie na solidny guzik i suwak YYK to raczej standard w klasie. Nogawki są nieco dłuższe, niż w normalnych spodniach, dzięki czemu pozycja siedząca nie odkrywa kostek, a dodatkowo mamy odrobinę klimatu „na luzie”.
Bezpieczeństwo
Jak twierdzi producent spodnie wykonano z solidnego, odpornego na ścieranie, jeansu wzmacnianego na pośladkach, kolanach i biodrach kevlarem firmy DuPont. Kolana jako miejsce najbardziej narażone dostały materiał o pięciokrotnie podwyższonej wytrzymałości na rozerwanie i chronione certyfikowanymi protektorami znanej firmy Knox. Ich położenie możemy dostosować za pomocą rzepów. Jako opcję przewidziano protektor biodrowy. Do wszelkich szwów wykorzystano specjalne, wytrzymałe nici.
Rozwiązania
Redline Simple 5x mają dwa ciekawe rozwiązania; pierwszym z nich jest system pozwalający przytwierdzić nogawkę do buta lub sznurowadła. Jest to niewielki haczyk w przedniej części nogawki. Drugim wartym wymienienia patentem są wewnętrzne ściągacze, umożliwiające dopasowanie długości nogawek – przydające się zwłaszcza po zakończeniu jazdy – koniec z przydeptywaniem nogawek!
Użytkowanie
Kilka tysięcy kilometrów pozwala stwierdzić pewne fakty; spodnie są wygodne, a jakość wykonania wysoka. System skracania nogawek działa dobrze; to pierwsze z testowanych przeze mnie jeansów motocyklowych, w których nic nie przetarłem. System „mocowania” nogawek do buta dla odmiany, okazał się w moim przypadku zbędny. Nawet szybka jazda nakedami nie powoduje żadnego podwiewania, lub przemieszczania się produktu. Właściciele cruiserów i maxiskuterów z pewnością się jednak ucieszą.
Oczywiście, z uwagi na zastosowany materiał, trudno tu mówić o wodoodporności. Niewielki deszcz powoduje błyskawiczne przemiękanie. W zamian za to mamy wyjątkowo duży komfort termiczny w upalne dni, nieporównywalny zarówno ze spodniami skórzanymi jak i tekstylnymi. Zastosowana kolorystyka i możliwość prania w pralce sprzyjają utrzymywaniu czystości. Kształt przednich kieszeni jest prawidłowo zaprojektowany – raczej nie zgubimy żadnych drobiazgów. W teście nie puścił żaden szew, nie odnotowaliśmy przetarć materiału i nic się nie zniszczyło; co dobrze rokuje na kolejnych kilka tysięcy kilometrów.
Naszym zdaniem
Nie mieliśmy okazji przetestować Redline 5x w czasie wypadku; ale suche dane i katalogowy poziom bezpieczeństwa biernego wyglądają nieźle. Od strony praktyczności, komfortu i jakości wykonania trudno im cokolwiek zarzucić. Pewnym mankamentem jest całkowity brak izolacji od warunków otoczenia, ale przecież nikt nie kupuje jeansów motocyklowych, żeby jechać w nich na Nordkapp. Testowany produkt kosztuje 399 złotych. Cena, biorąc pod uwagę zalety, ciekawy wygląd i brak istotnych wad wydaje się przyzwoita, a szeroka rozmiarówka (32-42) powinna spowodować, że większość motocyklistów znajdzie coś dla siebie.
Naszym zdaniem Redline Simple 5x świetnie sprawdzą się w upalne dni, w zakorkowanych miastach, na „stunt ustawkach” czy wszędzie tam, gdzie chcemy być nieco bardziej na motocyklowym luzie.
Spodnie Redline Simple 5x dostępne są w pasażu motocyklowy.pl:
Zostaw odpowiedź