Taddy wiedział, że musi dać z siebie wszystko przed dziesięciotysięczną polską publicznością. Zwyciężył w dwóch z trzech finałowych wyścigów. Łódzkie zawody to pierwsza z trzech zaplanowanych na ten sezon eliminacji składających się na cykl mistrzostw świata. Błażusiaka nie zatrzymała nawet kontuzja prawego barku, której nabawił się podczas treningu w Hiszpanii dziesięć dni przed startem. Po zawodach powiedział:
„To było moje najbardziej bolesne przeżycie do tej pory, ale jest cholernie fajnie wygrać pierwszą rundę na oczach mojej publiczności. Do wczoraj nie byłem pewien, czy w ogólę będę mógł wystartować. Na szczęście, wszystko poszło ok, więc jest super!”.
Jak się po chwili okazało, kibice w Łodzi mogli cieszyć się z jeszcze jednego sukcesu Polaka. W zawodach wystartowali juniorzy, a wśród nich najlepszy okazał się 21-letni Paweł Szymkowski.
Jeszcze w tym roku Tadeusz podda się operacji kontuzjowanego barku, aby być w pełni sił na drugą część sezonu. Warto wspomnieć, że Błażusiak to nowy motocyklista ORLEN Teamu. W 2012 roku „Taddy” po raz czwarty z rzędu sięgnął po tytuł mistrza Stanów Zjednoczonych w endurocrossie. W dłuższej perspektywie rozważa udział w rajdach cross-country, w tym oczywiście w rajdzie Dakar. Debiut w tej dyscyplinie Tadeusz ma już za sobą. W sierpniu br. brał udział, wraz z Kubą Przygońskim, w długodystansowym rajdzie Desafio Litoral, który odbył się na trasach Argentyny. Obaj zawodnicy wystartowali wówczas na zaproszenie fabrycznego zespołu KTM.
Koniec końców, radość kibiców wychodzących z Atlas Areny mogła być potrójna: oprócz fantastycznego zwycięstwa dwóch Polaków powodem do zadowolenia jest samo przeprowadzenie zawodów w Polsce, bowiem nieczęsto zdarza się, aby wydarzenie tej rangi miało miejsce w naszym kraju. Wszyscy, którzy odwiedzili Atlas Arenę, podkreślali, że zawody zostały bardzo dobrze zorganizowane.
Mistrzostwa Świata SuperEnduro:
1. Taddy-Błażusiak (KTM) 57 pkt
2. Jonny Walker (KTM) 51 pkt
3. David Knight (Honda) 41 pkt
4. Alfredo Gomez (Husaberg) 31 pkt
5. Kornel Nemeth (KTM) 29 pkt