Unia Europejska wymusi na Tobie zakup elektryka. Nadchodzi podatek od pojazdu spalinowego!
Wraz z odblokowaniem Polsce funduszy z Krajowego Planu Odbudowy, poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej SN zażądano także wprowadzenia podatków od pojazdów spalinowych. Pierwszy z nich wejdzie w 2024 roku. To podwyższenie kosztów rejestracji pojazdów zasilanych silnikami spalinowymi. Wdrożony zostanie w czwartym kwartale 2024 roku. Wzrost opłaty byłby uzależniony od emisji dwutlenku węgla.
Kolejną, drugą opłatą, której wprowadzenie planowane jest na połowę 2026 to podatek, nakładany na pojazdy zasilane benzyną i dieselem. Wpływy uzyskane z tej opłaty mają wspierać rozwój transportu niskoemisyjnego oraz powstawanie Stref Czystego Transportu.
Szkoda, że EU idzie w kierunku pojazdów elektrycznych. Wprawdzie nie emitują zanieczyszczeń, ale ślad węglowy samej produkcji akumulatorów porównywalny jest z ośmioletnią eksploatacją diesela. Dostarczenie energii elektrycznej wciąż w dużym stopniu wiąże się ze spalaniem paliw kopalnych takich jak węgiel czy gaz, a więc emisją zanieczyszczeń. Do tego wszystkiego, trwałość akumulatorów przewidywana jest na ok. 10 lat, a pozyskanie surowców do ich produkcji powoduje nie tylko szkodę dla środowiska, ale jest też drogie.
Pozostaje tylko pytanie, czy naprawdę chodzi o czystą planetę, czy po raz kolejny drenaż kieszeni kierowców…
Zostaw odpowiedź