Niesamowite emocje na inauguracji – relacja z meczu Cealum Stali Gorzów z Unią Leszno - Motogen.pl

autor: Daniel Kapica

Hit kolejki w Gorzowie Wielkopolskim. Miejscowa Stal z Tomaszem Gollobem i Nickim Pedersenem na czele podejmowała Unię Leszno. Kibice byli świadkami wspaniałych zawodów, trzymających w napięciu do ostatniego wyścigu.  

Inauguracja sezonu w każdym żużlowym mieście jest bardzo ważnym momentem. To właśnie wtedy stadiony wypełniają się po brzegi. Nie inaczej było w lany poniedziałek w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie miejscowa Cealum Stal podejmowała Unię Leszno. Dwie bardzo silnie drużyny gwarantowały widowisko na wysokim poziomie. Każdy, kto pojawił się na terenie obiektu im. Edwarda Jancarza, nie mógł żałować wydanych na bilet pieniędzy.  

Pierwsze siedem biegów kończyło się podziałem punktów. Nie oznacza to jednak, że na torze brakowało emocji. W czwartym wyścigu, po doskonałym starcie, na prowadzeniu znalazł się Jarosław Hampel. Do Leszczynianina dołączył na przeciwległej prostej kolega z pary, Jurica Pavlic. W tyle pozostał kapitan Gorzowian i czołowy polski żużlowiec, Tomasz Gollob. Zawodnik Stali Gorzów nie złożył broni. Najpierw pokonał znajdującego się na drugiej pozycji Pavlica, a potem wykorzystał błąd Hampela, który starał się bronić trzech punktów i wyforsował się na prowadzenie.  

Szósta gonitwa to doskonałe wyjście spod taśmy pary gospodarzy. Bardzo szybko przedzielił ją Damian Baliński, a dołączyć do niego starał się Janusz Kołodziej. Zawodnikowi z bykiem na plastronie, po pokonaniu młodziutkiego Pawła Zmarzlika, który bronił pozycji, wystawiając prawą nogę na wyjściu z wiraży, w końcu się to udało. Seria remisów przełamana została w ósmej odsłonie dnia. W niej na pierwszym łuku Hampel poszerzył tor Nickiemu Pedersenowi, na czym skorzystał Jurica Pavlic i duet Unii Leszno pognał do mety po pierwsze podwójne zwycięstwo w spotkaniu.  

Wyścig dziewiąty do czerwoności rozpalił wszystkich zgromadzonych na stadionie. Po dobrym starcie na pierwszej pozycji znalazł się Damian Baliński. Za nim sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie, po wielu mijankach, jedno „oczko” wywalczył Janusz Kołodziej, zaś ostatni na mecie pojawił się David Ruud. Dwa punkty przypadły Pedersenowi, który był bardzo bliski pokonania na ostatniej prostej Balińskiego. Popularny 'Balon”, wjeżdżając na metę z uniesioną dłonią w geście zwycięstwa, wyraźnie zwolnił i minimalnie wygrał z szaleńczo rozpędzonym Duńczykiem. W tej chwili prowadzenie gości wynosiło już sześć punktów i trener Gorzowian, Czesław Czernicki, zdecydował się od razu skorzystać z rezerwy taktycznej. Tomasza Gapińskiego zastąpił Tomasz Gollob, który wraz z Matejem Zagarem pokonał Leszczynian 5:1.  

Po krótkiej przerwie ponownie na torze pojawił się Tomasz Gollob. Tym razem lider gorzowskiej Stali przegrał start i musiał gonić leszczyński duet. Kapitan gospodarzy, wjeżdżając w drugi wiraż, wcisnął się w małą lukę między Troyem Batchelorem a bandą. Jadąc szeroko, nabrał prędkości i przy wyjściu na prostą wjechał między parę Unii Leszno, mknąc po piąte zwycięstwo tego dnia.  

Do biegów nominowanych gospodarze przystąpili z czteropunktową stratą. Jednak para ZagarGapiński, po doskonałym starcie, podwójnie pokonała Jarosława Hampela i Janusza Kołodzieja, czym na jeden wyścig przed końcem spotkania doprowadziła do remisu. W decydującej gonitwie spotkali się najlepiej punktujący zawodnicy obu ekip. Ze strony Stali Gorzów byli to Tomasz Gollob i Nicki Pedersen, zaś Unię Leszno reprezentowali Damian Baliński i Leigh Adams. Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się już po starcie, kiedy to prowadzenie objęli Gollob i Pedersen. Gorzowianie dowieźli pięć punktów do mety i zwyciężyli, inaugurujący mecz sezonu 2010 w stosunku 47:43.  

Unia Leszno 43:
1.Leigh Adams (2, 2, 2, 3, 0) 9
2.Troy Batchelor (1, 1*, 1*, 0) 3+2
3.Janusz Kołodziej (1*, 1*, 1, 2, 1) 6+2
4.Damian Baliński (2, 2, 3, 1*, 1) 9+1
5.Jarosław Hampel (1*, 2*, 1, 3, 0) 7+2
6.Sławomir Musielak (0, –, –, –, –) 0
7.Jurica Pavlic (3, 2, 3, 0, 2*) 10+1

Stal Gorzów 47:
9.Nicki Pedersen (3, 1, 2, 3, 3) 12
10.David Ruud (u, 0, 0, 1) 1
11.Matej Zagar (3, 3, 2*, u/w, 3) 11+1
12.Tomasz Gapiński (0, 0 ,– , 0, 2*) 2+1
13.Tomasz Gollob (3, 3, 3, 3, 3, 2*) 17+1
14.Paweł Zmarzlik (1*,– , 0 ,– , 1) 2+1
15.Simon Gustafsson (2, 0, 0) 2

Bieg po biegu:
1.Pavlic, Gustafsson, Zmarzlik, Musielak (3:3)
2.Pedersen, Adams, Batchelor, Ruud(u) 3:3 (6:6)
3.Zagar, Baliński, Kołodziej, Gapiński 3:3 (9:9)
4.Gollob, Pavlic, Hampel, Gustafsson 3:3 (12:12)
5.Zagar, Adams, Batchelor, Gapiński 3:3 (15:15)
6.Gollob, Baliński, Kołodziej, Zmarzlik 3:3 (18:18)
7.Pavlic, Hampel, Pedersen, Ruud 1:5 (19:23)
8.Gollob, Adams, Batchelor, Gustafsson 3:3 (22:26)
9.Baliński, Pedersen, Kołodziej, Ruud 2:4 (24:30)
10.Gollob, Zagar, Hampel, Pavlic 5:1 (29:31)
11.Gollob, Kołodziej, Ruud, Batchelor 4:2 (33:33)
12.Adams, Pavlic, Zmarzlik, Zagar(u/w) 1:5 (34:38)
13.Pedersen, Hampel, Baliński, Gapiński 3:3 (37:41)
14.Zagar, Gapiński, Kołodziej, Hampel 5:1 (42:42)
15.Pedersen, Gollob, Baliński, Adams 5:1 (47:43)